Autor: Łukasz Giergasz
Źródło: Drewno.pl
Data: 2016-07-18
Są takie wyrazy w stolarskiej terminologii których nie lubię: „płyciarz” - bo wyraża pogardę - zupełnie bezpodstawną - w stosunku do osób ciężko zarabiających na chleb codzienny, „formatki” - bo do dzisiaj nie wiem co to konkretnie oznacza – przyciętą na wymiar płytę drewnopochodną? A to są jakieś formaty? Jak z papierem - A4, A2… itd? I ponad wszystko, słowo którego szczerze nie znoszę: KLEJONKA - bleeeeee… - Jak przygotować klejonkę? Czym kleić? Jak pociąć?
Ten piękny, orzechowy blat to trzy deski sklejone tak, żeby pasowały do siebie. Można?Fot. Ł.Giergasz
Potem widuję te „klejonki”. Piękny materiał - poplasterkowany na wąskie sztachety i poklejony bez ładu i składu za pomocą kleju poliuretanowego, bo wypełnia szpary. Bez ciągłości usłojenia. Z bielem, który może być piękny, ale trzeba odpowiednio wpasować go w ogół. Bo ktoś powiedział, że drewno to taka złośliwa żmija, która tylko czyha żeby pęknąć, wybuchnąć, wypaczyć się i zuchwale sterczeć zadartym stopniem albo blatem. Więc od razu trzeba przystąpić do działania. Najlepszą obroną jest atak - potnijmy, wymieszajmy i poklejmy. Więcej w tym kleju niż drewna … uff.
A to dębowe wieko? Na sztachety? Tak nie lepiej?Fot. Ł.Giergasz
I żeby nie było – doskonale zdaję sobie sprawę, że w trakcie suszenia (albo ze względu na sposób w jaki rosło drzewo) powstają w drewnie naprężenia i siły, które czasami trzeba ustabilizować. Szeroka deska, rozcięta na węższe i sklejona z powrotem tak, że nie widać łączenia diametralnie zyskuje na stabilności. Ale takie zabiegi wynikają ze znajomości tematu, a nie z nadgorliwości popartej brakiem poczucia estetyki. Zwracam się z gorącą prośbą do wszystkich pasjonatów drewna - szczególnie tych „nieprofesjonalnych” i „niezawodowych” - czasami warto popłynąć pod prąd.
Przecież wykonując jakiś mebel dla siebie nie musimy stosować standardów wielkoprodukcyjnych. Na Boga - zastanówcie się - co to jest właściwie ta „klejonka”? Przecież tu chodzi o maksymalne wykorzystanie odpadków.
W ten sposób wielkie fabryki „mebli” obniżają koszty produkcji. Tymczasem trzeba uświadamiać ludzi, którzy nie są związani z branżą, że „klejonka” to substytut, zamiennik prawdziwego materiału, a nie fachowy sposób na stabilizację drewna. Sami kręcimy na siebie bicz…
Łukasz Giergasz - pasjonat, który mówi o sobie, że akurat był w toalecie gdy rozdawali pilarki stołowe. Wszystko chce zrobić sam - nawet farbę. Eksperymentuje i odkrywa na nowo zapomniane style budowy mebli i ręczne narzędzia do obróbki drewna wzorując się na takich mistrzach jak Roy Underhill, Paul Sellers, Curtis Buchanan… i tych niesamowitych gościach z XVIII wieku. |
Z cyklu STOLARNIA 5m2
Liczba wyświetleń: 8482
Gdybyś musiał zarabiać na życie obróbką drewna gadał byś inaczej ...
***. W 21 wieku niema takiego drewna jak w 18
Wpis edytowany przez Administratora
snekker [1]Odpowiedz na ten komentarz2016-07-26 22:01:41
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
tartak | tarcica | meble | meble biurowe | meble kuchenne | meble sosnowe | meble tapicerowane | sklejka | płyty wiórowe | płyty pilśniowe | drewno | MDF | OSB | drewno klejone | drewno budowlane | drewno konstrukcyjne | domy drewniane | domy z drewna | drzwi | okna | schody | podłogi drewniane | parkiet | panele | stolarstwo | tartaki | palety | europalety | drewno kominkowe | drewno opałowe | pelet | pellets | brykiet | maszyny stolarskie | maszyny do obróbki drewna | narzędzia do drewna | suszarnie do drewna
drewno.pl Sp. z o.o.
ul. Podleśna 19
64-020 Głuchowo
NIP: 953-24-74-849
Copyright© 1998-2022 DREWNO.PL Sp. z o.o. Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu.