Czy opłaca kupować się nowy trak mobilny wood mizer lt 40. [11]

Witam tak jak w tytule .trak kosztuje 134 000 netto brutto 166000 tys z pełną hydraulika z przedłużonym łożem .??czy zwróci się ta inwestycja . czy za ta cen kupic dwa tansze i to samo będą ciąć?

adam [26]Odpowiedz na ten wątek2018-02-14 13:28:52

Zgłoś nadużycie

U nas

na zakładzie posiadamy takie 2 stacjonarne, jeden z krótkim łożem od , drugi z przedłużonym, pracują tylko na potrzeby zakładu i sprawują się bardzo dobrze.

Ciubek [5]Odpowiedz na ten wątek2018-02-14 21:20:25

Zgłoś nadużycie

A jakie piły najlepiej stosować ?? Do takiego traka ?

adam [26]Odpowiedz na ten wątek2018-02-16 09:04:42

Zgłoś nadużycie

My bazujemy

na dedykowanych przez producenta, czyli oryginał, a te co na pękają to oddajemy do zgrzewania.

Ciubek [5]Odpowiedz na ten wątek2018-02-18 12:39:37

Zgłoś nadużycie

Jeśli chodzi o Nowy trak taśmowy nie ważne której firmy trzeba pamiętać ...

że:

1. Inwestujesz duże pieniądze,
2. Maszyna zostaje u klienta,
3. Rano przyjeżdżasz traka nie ma - tracisz pieniądze.

A tak na poważnie napiszę Obiektywnie - też mam trak taśmowy mobilny.
Nie wiem czy Rozpoczynasz przygodę z cięciem po ludziach czy już jesteś "stary" wyjadacz.
Jeśli jesteś nowy na rynku to ciężko znaleźć zlecenia. Ja tak na poważnie to dopiero po 4 latach mam robotę i pomału mogę przebierać w zleceniach.
Twoje koszty na początek przygody to:
1. Trak jw. Silnik min. 11kw. standardowe korki u klienta to 20A.
2. Auto dostawcze,
3. Prawko kat. C+E.
4. Piły taśmowe. Najmniej 50 szt.
5. Kpl. do ostrzenia - szrankowania lub kogoś kto będzie ostrzył piły dla Ciebie.
6. Piła motorowa min 3 KM.
7. Pracownik do pomocy.
8. Czas i chęci

Odnośnie traka nie wchodząc w szczegóły.

Aby nie męczyć się przy robocie chodzi dokładnie o "więźbę" na dach u Kowalskiego to minimalna długość krokwi na dach (znam to z autopsji) zaczyna się od 5 mb do 12 mb. Najczęściej spotykam po 7 mb. Jeśli planujesz kupić traka o dł. cięcia mim. 6,40 (lt40) to w tym momencie musisz mieć dodatkowo 2 ramę - przedłużkę - koszt dodatkowy + transport do klienta.

Zyski.

Wszystko zależy czy masz dużo zleceń i mało kosztów. Jaka stawka za m3 oraz ile jesteś w stanie przerobić za "dniówkę".

Z perspektywy czasu a jestem u "siebie" to mam niekiedy chęci zostawić to i iść do normalnej pracy. Zrobić 8h i mieć wszystko gdzieś tylko że jest mały problem... LUBIĘ TO

Przepraszam za offtopic.

Pozrawiam

Kierownik Tartaku [22]Odpowiedz na ten wątek2018-02-21 22:07:31

Zgłoś nadużycie

Brawo

Dziękuje za wypowiedź. Na takich postach nam zależy. :) W ramach uznania przyznaliśmy żetony na Giełdzie Ogłoszeń

Dominik Jabłoński [511]Odpowiedz na ten wątek2018-02-21 22:15:30

Zgłoś nadużycie

Witaj,

kiedyś była potrzeba aby dodatkowo zlecać przetarcie dęba ...

W0 - głównie 3 grubość i tak:

-przyjechał lt 40 11kW z pełną hydrauliką w tym szef i jego pomocnik i.. było za mało o jednego chłopa bo przy szerokich dechach operator/szef musiał przerywać i odnosić. Dojechał kolejny pracownik i robota szła super. z 7m3 dziennie wzrost przetarcia do 9-11m3 maksymalnie. Były często inne sprawy a to manipulacja na placu, cięcie drewna, czas na podwózkę i inne przerwy - w tym techniczne. Średnio wychodziło w 2-3 tygodnie roboty 7,5m3 na 3 osoby Czyli efekt hmm dla mnie słabo.

Zamówiłem znowu wood mizera tym razem lt70 w dieslu silnik ok 16-18,5kW coś w tych granicach na pełnej hydraulice odrazu poprosiłem o 3 osoby do zespołu i efekt średnio dziennie przez pierwszy tydzień 16m3 a kolejne dni to seria wtop ze źle przygotowanymi piłami i średnia przetarcia spadła do 12m3. Później były same nerwy - w sumie nic dziwnego bo ludziom trzeba zapłacić a wyniku brak - nie wspomnę o kosztach typu leasing, amortyzacja sprzętu, piły itp..

Przyszła zima i zaczęły się lekkie przymrozki. Po tygodniu dąb zamarzł i po robocie.. Pojechali do innego klienta na iglaste tematy ale robotę szybko odwalili i wrócili do mnie próbować ciąć w lodzie. Zaczęli od szranku, innego producenta, masę prób i sporo zniszczonego drewna a efekt same koszty i nic poza tym.
Konkurencja się śmiała że dęba zimą nie mogli pociąć jak temperatura rzadko spadała poniżej 5*. Przyjechali inni i na cienkim surowcu do 30cm ledwo dawali radę a przy kłodach 35cm+ przy rdzeniu fale że hoho i nie zarobili na paliwo i hotel robotniczy.

Był też specjalista od traków polskich pchanych z silniczkiem 7,5kW z elektrycznym podnoszeniem i czytnikiem grubości. Na tym traku to dwie osoby to było za dużo w stosunku do wydajności maszyny. Przetarcie na dębie trwało bardzo długo - średnio 4,5m3 ale w sumie był zadowolony bo traka kupił używanego za 7tys a że bez tej roboty byli by bezrobotni to pracę szanowali.
Z mojej perspektywy to dąb na placu się niszczył a końca przetarcia nie było widać... w końcu zmęczyli i wzięli się za jesiona... i zaczęły się nerwy że to strasznie tępi piły i głowica podskakuje takie to twarde...

Podam Ci nawet stawki które proponowali od 70zł - 120zł /1m3 w zależności od wartości maszyny i liczebności ekipy.

Jeden właściciel się wykruszył jako trakowy i zatrudnił "zaufanych" ludzi pod nadzorem telefonicznym. No cóż.. chyba nie muszę opowiadać jakie propozycje składali jego ludzie jeżeli chodzi o rozliczenia.. szkoda słów.

Napisałem ten post żeby odradzić każdemu takie ryzyko inwestycji za które może dostaniesz swoje ale przede wszystkim pracę na świeżym powietrzu, w zimnie, mrozie, deszczu, upale, wichurze. Nie daj Boże ktoś Ci nie zapłaci za usługę bo nieumyślnie zniszczysz materiał...

Marcinez [13]Odpowiedz na ten wątek2018-02-22 20:49:37

Zgłoś nadużycie

Tak kuzwa a co się opłaca w dzisiejszych czasach .z tego co widać co ...

piszecie to tylko położyć sie i leżeć browar pić .

adam [26]Odpowiedz na ten wątek2018-02-23 20:27:13

Zgłoś nadużycie

Od 5 lat siedze za granica cały czas mogę tu powrócić chce aby cos w Polsce ...

Sie krecilo z ogłoszeni ludzie dzwonią myślę ze na ten koszta by się zarobilo . a dlaczego potrzebuje c+E nie wystarczy terenowa z uciagiem 3 t ???? Możecie cos pow o traku trak- meta ttp600 premium z przedłużonym torem ??? I a propo pil stellitowanych korzysta ktoś ?

adam [26]Odpowiedz na ten wątek2018-02-23 20:42:44

Zgłoś nadużycie

trakmet ttp 600 premium plus

ja mogę powiedzieć coś na temat ttp 600 premium plus trak-met'a miałem i sprzedałem - trak robi wrażenie solidnego a taki nie jest. Jest to bardzo źle przemyślana konstrukcja w porównaniu do wood-mizera. Z trakmetem były problemu już po pierwszym przetartym kubiku a czas oczekiwania na reakcje serwisu to był ponad miesiąc -czy maszt tyle czasu - czy kto ktokolwiek ma tyle czasu na serwis maszyny która ma utrzymać zakład/firmę? Dzwoniłem, pisałem maile i ciągłe odsyłanie że serwisant w terenie, że teraz jest na urlopie, że Wszyscy oprócz biura są na urlopie, że usterkę można samemu naprawić ale na część trzeba poczekać, że wysłali część ale kurierzy to wiadomo jak działają (w domyśle kierownika 2 tygodnie od wysyłki), szkoda czasu na nich i te ładnie wyglądające buble.

Marcinez [13]Odpowiedz na ten wątek2018-02-28 11:45:06

Zgłoś nadużycie

Witam.

Odnośnie prawka C+E.
Ja mam Vieśwagena T5 zarejestrowanego jako ciężarowy + Trak - przyczepa ciężka pow. 750 kg i wtedy jest to zestaw Przekraczający magiczne 3,5T. Jako że jeździłem jako Kierowca Zawodowy to dla mnie nie problem.

Ściąga na Kategorie prawka

http://porady.mojeauto.pl/Przepisy_i_prawo_jazdy/Kategorie_prawa_jazdy_uprawnienia_i_wymagania,a,254626.html

Odnośnie pił taśmowych.
Ja używam pił o parametrach 1,14 x40 serii Gold z pewnej firmy na literę K.
Dla mnie to optymalny wybór cena/jakość.

Pozdrawiam.

ps. Dzięki za żetony ????

Kierownik Tartaku [22]Odpowiedz na ten wątek2018-02-23 21:18:58

Zgłoś nadużycie

A teraz na jakim pracujesz ??kolego Marcinez a z którego roku to był trak ...

trak meta

adam [26]Odpowiedz na ten wątek2018-03-02 07:48:26

Zgłoś nadużycie