nieumyślna niewypłacalność [3]

Czy ktoś zna jakieś przypadki, w których ktoś stracił płynność finansową nieumyślnie?
Otóż jest to jeden z warunków, czy też okoliczność rozpatrywana podczas procedury ogłaszania bankructwa przez osobę cywilną. Brzmi dziwnie, ale może jest ku temu jakieś rozsądne uzsadanienie?
Gdyby ktoś znał jakiś przykład, proszę go podać.

R. Olesiuk [3]Odpowiedz na ten wątek2020-12-17 12:33:10

Zgłoś nadużycie

Przykład: Prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą miał wypadek ...

(nie z własnej winy) i leżał w szpitalu pół roku. W tym czasie mógł stracić wszystko.

Michał [151]Odpowiedz na ten wątek2020-12-18 11:32:28

Zgłoś nadużycie

dobry przykład

Choć nie do końca mi pasuje. Na stronie https://www.oglosupadlosckonsumencka.pl/ napisali, że cała procedura dotyczy osób, które co najmniej od roku nie prowadzą działalności gospodarczej, wykreśliły się z rejestru przedsiębiorców.
Także upadłość firmowa a bankructwo osobiste to dla prawa 2 kompletnie różne sprawy.

R. Olesiuk [3]Odpowiedz na ten wątek2020-12-30 11:27:29

Zgłoś nadużycie

nieumyślna niewypłacalność

Z tego, co wiem, to już nie bada się okoliczności bankructwa tak dokładnie, jak kiedyś.

Karo [8]Odpowiedz na ten wątek2021-06-14 11:50:08

Zgłoś nadużycie