DREWNO.PL - Portal branży drzewnej - ogłoszenia
 

Dobry temat do dyskusji.

Ja zatrzymałbym się przy cytacie
"Nie sądzę, aby ktokolwiek klasyfikujący surowiec drzewny aż tak bardzo restrykcyjnie podchodził do opisanego powyżej przypadku. Nie sądzę też, aby i racjonalnie myślący odbiorca widział ten konkretny problem literalnie."
Niestety obie strony podchodzą do problemu w zależności od potrzeb.

Dobrą rzeczą byłoby wprowadzenie redukcji na wadę, zmiany klasyfikacji klas cennych (znamienne 4 mb. dł.) oraz wspomniane w artykule podejście do wad.

Ciekawym przykładem niech będzie wielordzenność. Pan Kimbar, zresztą bardzo słusznie, używa terminu wielordzenność pozorna, którą na przekroju drewna liściastego (np. dębu) możemy wychwycic nawet i 50 razy (w zależności czy drzewo miało wiele grubych gałęzi). Tu jest problem reklamacyjny, gdyż wielu kilentów upiera się, że jest to wielordzenność, lecz geneza tej wady oraz jejj znaczenie produkcyjne jest po prostu inne.

Co do drewna kłodowanego - 50% zakładów przerabiających drewna na cele budowlane jest niewyspecjalizowana, posiada samochody do przewozu dłuzyc lub też w jakiś sposób boi się drewna kłodowanego (często LP wciskały w kłody buble). Z tej przyczyny mniejsze firmy wolą odbierać dłużce. Natomiast w tartakach przerabiających ponad 15 tys m3 juz iwdać przejscie na kłody.

Wujek [387]Odpowiedz na ten komentarz2013-01-23 10:55:55

Zgłoś nadużycie

Zmiany są konieczne!!!

1. W temacie krzywizny mamy z drugiej strony przypadek dopuszczalnej krzywizny 3cm/m w kłodzie. Przy dł. sztuki 4 mb daje to „strzałkę ugięcia” 12 cm. Przy średnicy górnej 14 cm nie da się z tego drewna wyciąć deski! Krzywizna powinna być określana jako % średnicy. Poza tym, moim zdaniem, krzywizna wielostronna powinna być traktowana b. restrykcyjnie.
2. Przy określaniu nowych wymagań technicznych opracowanie powinno się zacząć od wymagań rynkowych produktów gotowych, bo to one decydują o popycie na drewno. I być wynikiem prac dwóch, a nawet trzech stron tj. drzewiarzy, leśników i usługodawców leśnych.
3. Zarządzenie nr 53 w sprawie drewna kłodowanego problemu nie upraszcza a znacznie go komplikuje! Począwszy od „odbiórki”, przez niezgodność szacunków brakarskich z rzeczywistym wykonaniem a skończywszy na zawyżaniu ceny surowca. Zgodnie z tym zarz. Do klasy B może przenikać drewno klasy C przy zachowaniu cen dla tych klas. Zarządzenie przed wprowadzeniem nie było testowane! Poza tym zniknęła projektowana klasa BC!
4. Skąd to pojęcie nieprawidłowości w lasach niepaństwowych? Jeżeli ktoś ma las to jego sprawa jak on ma wyglądać! Jeżeli chce hodować osiki, niech hoduje! Jeżeli chce wyciąć prostą sosnę, bo buduje dom, a zostawić krzywą na opał za 10 lat do tego domu – jego sprawa!!! Możemy ludzi edukować, ale na pewno nic nie narzucać!
5. A to czy wyrabiane ma być drewno dłużycowe czy kłodowane najlepiej niech zadecyduje ten, który za to płaci, czyli klient!

Andrzej [23]Odpowiedz na ten komentarz2013-01-23 22:06:17

Zgłoś nadużycie

zmiany

zgadzam się z Andrzejem co krzywizny podkreślam jednak że krzywizną bierze się pod uwagę w S2a, S2b i również powinny być rygorystycznie przestrzegane. Również trafnym argumentem jest to czy drewno w dłużycy czy w kłodzie niech decyduje odbiorca. Kłodowanie drewna jest korzystne dla LP które korzystają na tym w postaci paradoksu ksylometrycznego.

Ponadto nie rozumiem stwierdzenia zawartego a artykule: "Nie sądzę, aby ktokolwiek klasyfikujący surowiec drzewny aż tak bardzo restrykcyjnie podchodził do opisanego powyżej przypadku. Nie sądzę też, aby i racjonalnie myślący odbiorca widział ten konkretny problem literalnie."
Stwierdzenie to jest jak najbardziej po myśli LP gdzie taka krzywizna "przejdzie", ale z punktu widzenia odbiorcy to on traci dostając drewno niespełniające normę za które przecież zapłacił.

Podsumowując artykuł mam nieodparte wrażenie że p. Kimbarowi bardziej zależy na zmianie nomenklatury niż na zmianach co do parametrów technicznych. Mówiąc, że dla laika są tu rzeczy niezrozumiałe i trzeba je zmienić tak żeby zrozumiał, powinien wpierw postulować o zmianę wykładni naszego prawa, które przecież dla laików jest niezrozumiałe.

niepokorny [262]Odpowiedz na ten komentarz2013-01-25 16:53:08

Zgłoś nadużycie

Jak zwykle kolega niepokorny... [2]

Wietrzy spisek LP z kłodowaniem surowca:)

Ja bym jeszcze raz wrócil do kwestii redukcji na wadę w drewnie iglastym!

Wujek [387]Odpowiedz na ten komentarz2013-01-25 21:13:15

Zgłoś nadużycie

jeśli nie masz niczego mądrego do powiedzenia to nic nie pisz

nie wiesz co to paradoks i ile się nadbija to się doucz

niepokorny [262]Odpowiedz na ten komentarz2013-01-26 16:33:11

Zgłoś nadużycie

I to jest u kolegi norma...

Przecież wiadomo, że zarówno ja, jak i inny, którzy się z kolegą nie zgadzają nie mają o niczym pojęcia, są bezmyślni, głupi, na pewno wspólpracują z wrogimi siłami oraz stoją po stronie mitycznych "onych".

Ja też nie wiem co to jest paradoks ksylometryczny, kłoda, strzała, sortyment... po prostu nie wiem nic i tyle:)

Wujek [387]Odpowiedz na ten komentarz2013-01-26 16:56:16

Zgłoś nadużycie

dobre i tyle

że masz świadomość swojich ułomności. Reszta bez komentarza, olewam cie zupełnia.

niepokorny [262]Odpowiedz na ten komentarz2013-01-26 18:00:57

Zgłoś nadużycie

Administrator [1]

prosił o stosowanie właściwej interpunkcji i wyeliminowanie błędów ortograficznych...

nie irytuj się człowieku:)

Wujek [387]Odpowiedz na ten komentarz2013-01-26 18:25:49

Zgłoś nadużycie

dobre wychowanie

nakazuje wymagać najpierw od siebie później od innych. Jak widać jest to kolejna rzecz zupełnie dla ciebie niezrozumiała.

niepokorny [262]Odpowiedz na ten komentarz2013-01-27 13:14:57

Zgłoś nadużycie

Szanowni Panowie!

Szkoda, że dyskusja wychodzi poza zakres merytoryczny. Źle to o nas świadczy...
To czy paradoks istnieje czy nie, tego tak do końca nie wiadomo (patrz: J. Witkowska "Leśne Prace Badawcze 2010 Vol. 71 (3): 311–314)). Klient wybierając dłużycę lub kłodę sam będzie mógł zadecydować, co dla niego lepsze....
Według mnie, chwytem poniżej pasa zastosowanym przez kierownictwo LP jest sprzedawanie WC0 w cenie WB0 wg Zarządzenia nr 53 i przez to kolejne utrudnianie "życia" terenowym leśnikom, ZULom i odbiorcom...
A w artykule p. Kimbara jest jeszcze jedna nieścisłość. Odzysk makulatury w Polsce jest b. słaby. Jest szacowany na 40%, przy średniej europejskiej 70%, a dochodzącej w niektórych krajach do ponad 90%

Andrzej [23]Odpowiedz na ten komentarz2013-01-28 14:50:25

Zgłoś nadużycie

odnośnie paradoksu

tej publikacji nie znam, bo teraz nie wnikam już w takie rzeczy. Swoje stwierdzenia opieram na badaniech do swojej pracy mgr w których określałem wielkość paradoksu. Czy jest czy go nie ma tak naprawdę zależy od wilu czynników najbardziej od metodologii badań i relatywnie dużej próby. Zależy również od min gat, siedliska, indywidualnych cech biometrycznych drzewa, od rodzaju i intensywności prowadzonych cięć itd.
Stwierdzenie ogólne że paradoks istnieje jest na ogół słuszny pod warunkiem odniesiena np do całego pozyskania WO w danym n-ctwie ważną rolę odgrywa tutaj efekt skali). Nie należy się spodziewać że wystąpi on w 1 transporcie.

niepokorny [262]Odpowiedz na ten komentarz2013-01-29 13:35:51

Zgłoś nadużycie

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA