DREWNO.PL - Portal branży drzewnej - ogłoszenia
 

Stara strategia , jak nie możesz konkurować to doprowadź do bankructwa. [1]

strategia z wczesnej transformacji lat 90 , albo kupić i zamknąć , albo spowodować bankructwo. tak oto polski rząd wspiera polski biznes.
ta nowa taktyka sąsiadów polski , dotyczy całego przemysłu drzewnego a wspiera ją polski urzednik państwowy.

Wojtek Opęchowski [36]Odpowiedz na ten komentarz2009-12-01 10:19:23

Zgłoś nadużycie

A może czas nauczyć się konkurować, zamiast szukać winnych? PRL-owski ...

kołchoz skończył się jakoś tak 20 lat temu - czasu na naukę było dosyć.
Nie ma niczego bardziej żałosnego niż polscy "byznesmeni", domagający się od państwa opieki socjalnej - taki polski model socjalistycznego kapitalizmu. Prowadzenie przedsiębiorstwa to nie tylko kupowanie limuzyn z kratką i zapowiadanie po pijaku, kogo to się nie wyp... ze stanowiska w LP.

~~~~ [17]Odpowiedz na ten komentarz2009-12-01 18:15:31

Zgłoś nadużycie

Czas na naukę,zmiana technologii i mentalności [1]

Najłatwiej szukać winnych gdzie indziej w tym jesteśmy mistrzami świata.Oczywiście jeżeli Polak nie może kupić drewna w Niemczech bezpośrednio w lesie to trzeba się zastanowić nad możliwością ograniczenia możliwości dla cudzoziemców.Jednak i tak branża tartacznictwa w Polsce z wyjątkiem paru tartaków to era kamienia łupanego i tu niestety nie ma żadnej wątpliwości.Malutkie tartaczki zabłociałe,brudne z technologią ze złomu nie mogą konkurować z nikim w Europie z wyjątkiem Rumunii,tam też są podobne.Mentalność właścicieli tartaków to inna sprawa w szara strefa buszująca w szczególności w małych tartakach to codzienność.Jakość w porównaniu z zachodem jest żadna,najgorsze jest to,że nikomu się nie chce inwestować i polepszać i być po prostu czystym oraz to że w Polsce mamy najlepszych fachowców jakich można w ogóle spotkać.To jest głównym problemem naszego przemysłu drzewnego.Niestety taka jest realność a jeżeli to się nie zmieni to za parę lat setki tartaczków znikną .

Adam [107]Odpowiedz na ten komentarz2009-12-02 12:51:38

Zgłoś nadużycie

"Malutkie tartaczki zabłociałe, brudne z technologią ze złomu" akurat ...

przetrwają. Sąsiadowi co robi u niego na czarno powie, żeby na razie roboty "ni ma". Jak nie będzie zamówień zamkną szopę na kłódkę, a jak szopki nie mają nakryją trak brezentem. To właśnie te tysiące klientów, na które Lasy zawsze się powołują. Bez faktur, bez Vatu, bez Zusów i podatków dla pracowników - wykreowani polityką lasów i działaniem leśników, którzy na jedną asygnatę puszczali po kilka wozów drewna.

Dziesiątki, może setki tartaków znikną, ale tych co zainwestowali - tyle na ile było ich stać. Zatrudniają często kilkadziesiąt osób. Przerabiają 20-30 tys. m3, mają za dużo żeby ryzykować na małych przekrętach, za mało by zainwestować w supernowoczesne technologie. Zresztą kto zaryzykuje zainwestować dorobek życia wiedząc, że jego dostawca w następnym roku kolejny raz może zmienić "zasady" sprzedaży i okaże się drewna nie będzie mógł kupić, bo zostało skierowane do "strategicznego" klienta? Albo może zrobi z "jego" nadleśnictwa obszar Natura 2000 i będzie pozyskiwać surowiec tylko dwa miesiące w roku?

Michał [151]Odpowiedz na ten komentarz2009-12-02 15:01:39

Zgłoś nadużycie

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA