European Panel Federation EPF – organizacja skupiająca wytwórców płyt wiórowych, MDF i OSB wskazuje na zagrożenia związane z energetycznym wykorzystaniem surowego drewna do produkcji energii. Konsekwencje wykorzystania tego surowca w energetyce odbiją się niekorzystnie zarówno na kondycji przedsiębiorców wykorzystujących go w procesie produkcji płyt drewnopochodnych, jak i na poziomie emisji CO2. W wyniku rywalizacji dotowanej energetyki z przemysłem przetwarzającym drewno nastąpi zmniejszenie możliwości produkcyjnych branży na terenie Unii Europejskiej.
Także efekt związania tego gazu cieplarnianego w gotowych produktach zostanie znacznie zmniejszony. Tarcica, płyty, meble, panele podłogowe wiążą CO2 na wiele lat. W tym procesie drewno jest efektywnie wykorzystywane. Spalanie drewna w celu produkcji energii może odbywać się dopiero na końcu łańcucha wykorzystania i recyklingu surowca. Proste spalanie drewna celem uzyskania energii znacznie skraca cykl, w którym dwutlenek węgla jest zatrzymywany w gotowych produktach. A powinien w nich zostawać jak najdłużej, zanim trafi do atmosfery
EPF wskazuje, że rosnące drzewo ma olbrzymi potencjał wiązania CO2 z atmosfery. Pobiera go z powietrza i wykorzystuje w procesie fotosyntezy. Drzewo rośnie i przez całe swoje biologiczne życie akumuluje olbrzymie ilości CO2. Tylko przetworzone, nie spalone drewno jest w stanie kontynuować i utrwalić ten efekt. Dwutlenek węgla w wyniku spalania w procesie produkcji energii jest jednak ponownie uwalniany. Dodatkowo, drewno ze względu na wysoką wilgotność nie jest optymalnym paliwem dla energetyki. Czy w obecnej sytuacji, gdy wydaje się olbrzymie kwoty na walkę ze zmianami klimatycznymi, możemy sobie pozwolić na zwiększanie emisji CO2? Czy nie lepiej, gdyby drewno zostało wykorzystane w budownictwie, czy produkcji mebli? Wtedy unikamy ponownego transferu CO2 do atmosfery.
European Panel Federation wzywa Unię Europejską do zrewidowania założeń polityki energetycznej odnośnie wykorzystania biomasy pochodzenia leśnego i przyjęcia takich rozwiązań, które zabezpieczą potrzeby przemysłu, miejsca pracy a jednocześnie stworzą podstawy do zrównoważonej społecznie i ekologicznie walki ze zmianami klimatycznymi.
Drewna będzie brakować. W 2020 roku deficyt drewna oceniany jest na 230 do nawet 500 mln m3. To 1/3 przewidywanego zapotrzebowania w tym czasie.
Drewno jest materiałem, który jest szeroko wykorzystywany w przemyśle. Sektory (bez przemysłu energetycznego) wykorzystujące ten surowiec w znacznej mierze przyczyniają się do rozwoju gospodarczego. Ocenia się, że w 2008 roku wygenerowały one obrót w wysokości 270 mld euro, przy zatrudnieniu 2,4 miliona osób. W przemyśle papierniczym przetworzenie 1 tony suchego drewna na gotowy produkt zajmuje 124 roboczogodziny, w produkcji wyrobów drewnopochodnych 54, natomiast w produkcji energii zaledwie 2 roboczogodziny.
Wykorzystanie energetyczne drewna gwałtownie rośnie. W 2009 roku w Europie pozyskano ok. 446 mln m3 drewna, z czego 253 mln m3 zostało przetworzone na meble i inne wyroby a 193 mln m3 na produkcję energii. Aktualnie wzrost zużycia biomasy i drewna na potrzeby energetyczne rośnie średnio o ok. 20% rocznie. Jest to spowodowane dotowaniem produkcji energii z wykorzystaniem tych surowców. Przewiduje się, że w przyszłości dynamika wzrostu będzie z tego powodu nawet wyższa, co już zaczyna sprawiać olbrzymie problemy dla pozostałych gałęzi przemysłu wykorzystujących drewno.
Pomimo spadku zapotrzebowania na drewno w przemyśle, spowodowanego kryzysem gospodarczym, cena surowca wzrosła. Jest to wynik rywalizacji sektora energetycznego z pozostałymi gałęziami gospodarki.
Dla przykładu, w Wielkiej Brytanii cena drewna wzrosła o 30% przez ostatnie 4 lata. Unijne subsydia i systemy wsparcia spowodowały, że energetyka ma większe możliwości finansowe w rywalizacji o surowiec, niż pozostałe gałęzie przemysłu pozbawione unijnego dofinansowania. Efektem tego jest wzmożona konsumpcja drewna na potrzeby energetyczne, co jest znacznie łatwiejszym i tańszym sposobem na produkcję „czystej” energii, niż rozwijanie nowych innowacyjnych technologii. Spalanie drewna trudno bowiem uznać za nowoczesny sposób produkcji energii.
Subsydia unijne pozwalają energetyce w Wielkiej Brytanii płacić nawet ponad 92 euro za tonę drewna Cena rynkowa zrębków drzewnych wzrosła od 30 do 50% przez ostanie 5 lat.
Krajowe i unijne systemy wsparcia produkcji energii z wykorzystaniem biomasy powoli podkopują możliwość działania i dalszego rozwoju całych sektorów gospodarki.
To przekierowanie wykorzystania drewna, jako surowca z przemysłu papierniczego, wyrobów drewnopochodnych i budownictwa, na produkcję energii, przynosi znaczne straty. Tak samo, jak negatywnie wpływa na środowisko poprzez ponowną emisję CO2, tak samo wpłynie to na ilość miejsc pracy w przedsiębiorstwach. Unijny system wsparcia finansowego, spowodował, że bardziej opłaca się drewno spalać, niż wykorzystywać je do dalszego przetwarzania.
Produkty wykonane z drewna powinny być w miarę możliwości tak przetwarzane, aby jak najlepiej wykorzystać jego zalety. Drewno ma zdolność do akumulacji CO2. Tarcica, meble i inne produkty powinny być po ich zużyciu ponownie przetwarzane. Dopiero na końcu tego łańcucha występować powinno wykorzystanie ich do spalania i produkcji energii. Jeśli jednak coraz więcej drewna przeznaczamy do spalenia w elektrowniach i elektrociepłowniach, znacznie ograniczamy cykl, w jakim CO2 jest zatrzymywane w tym surowcu.