DREWNO.PL - Portal branży drzewnej - ogłoszenia
 

Deski z pogorzeliska tworzywem niezwykłych dzieł

Autor:
Źródło: KAI
Data: 2007-05-22


"Nadpalone deski, wyjęte z dogasającego pogorzeliska cerkwi prawosławnej w Komańczy koło Sanoka wykorzystał artysta plastyk Zdzisław Pękalski tworząc przejmujące wizerunki Madonny oraz Chrystusa...

We wrześniu ub. roku pożar w ciągu kilku godzin doszczętnie strawił tę drewnianą świątynię oraz znajdujące się w niej zabytkowe ikony.
Prace Pękalskiego, który jest żywą legendą Bieszczadów stanowią swoiste requiem dla nieistniejącej cerkwi, są także swego rodzaju, na trwałe zapisaną w drewnie artystyczną panachydą, czyli prawosławnym nabożeństwem za zmarłych.

Urodzony w 1941 r. we Lwowie Zdzisław Pękalski mieszka w Hoczwi koło Leska (niedaleko Sanoka). Jest malarzem, rzeźbiarzem, grafikiem i poetą, interesuje go etnografia i archeologia. Jako tworzywo do obrazów, rzeźb i kapliczek wykorzystuje dawne przedmioty gospodarcze, np. świńskie koryta, drzwiczki do chlewika, deski z podłóg w stajniach, ramy okienne, łopaty chlebowe, podkowy, klucze i okucia. Swoje prace wystawiał na kilkudziesięciu wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i za granicą (...)
Drewniana cerkiew w Komańczy, która całkowicie spłonęła 13 września 2006 roku, pochodziła z 1802 roku. Była to perła architektury łemkowskiej i jeden z najpiękniejszych obiektów sakralnych w Bieszczadach.

Wyposażenie cerkwi stanowił ikonostas z 1832 roku oraz wiele starych ksiąg liturgicznych. Z pożaru ocalała jedynie wolno stojąca dzwonnica oraz krzyż. Obecnie trwają prace przygotowawcze do odbudowy cerkwi, pozyskiwane są środki finansowe oraz materiały budowlane."

Liczba wyświetleń: 1981


 
Komentarze Komentarze do artykułuSkomentuj Dodaj komentarz

Brak komentarzy. Twój komentarz może być pierwszy.

Powrót

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA