Autor: Dominik Jabłoński
Źródło: Drewno.pl
Data: 2024-12-03
Parlament Europejski przegłosował wniosek Komisji Europejskiej dotyczący opóźnienia o rok wejście w życie rozporządzenia EUDR. Parlamentarzyści poparli również wniosek branży leśno-drzewnej o wprowadzeniu zmian w przepisach.
14. listopada br. w Parlamencie Europejskim odbyło się głosowanie nad wnioskiem Komisji Europejskiej dotyczącym opóźnienia w stosowaniu europejskiego rozporządzenia - w skrócie EUDR. Przy 371 głosach za, 240 przeciw i 30 wstrzymujących się, oprócz decyzji o odroczeniu o rok wejścia w życie przepisów, parlamentarzyści uznali, że konieczne jest wprowadzenie zmian mających na celu uproszczenie ich stosowania w krajach, w których nie ma ryzyka wylesień.
Złożony 2. października wniosek Komisji Europejskiej, choć oczekiwany przez europejską branżę leśno-drzewną, był dość nieoczekiwany. Zaledwie kilka dni wcześniej w oficjalnych wypowiedziach przedstawicieli Komisji informowano, że pomimo protestów branży, braku szczegółowych wytycznych do stosowania rozporządzenia oraz problemów z system informatycznym, z którego mają korzystać tysiące podmiotów, nie ma zgody na odroczenie EUDR.
Komisja Europejska zapewne nie wzięła jednak pod uwagę determinacji innych uczestników rynku, bo chociaż EUDR jest unijnym aktem prawnym, jego skutki są globalne i dotykają wiele krajów na różnych kontynentach. Z różnych przyczyn takie kraje jak np. Chiny, Indonezja, Malezja, Brazylia czy USA wskazywały, że nie zamierzają dostosować się do unijnych wymogów wyznaczonych zakresach i terminach. Można przypuszczać, że twarde stanowisko, które zagroziło zerwaniem łańcuchów dostaw zostało przedstawione podczas Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, która odbyła się w Nowym Jorku w dniach 24-30. Warto zauważyć, że sednem problemu nie są tu wyroby przemysłu drzewnego, lecz branży rolno-spożywczej. Więcej na ten temat: https://www.drewno.pl/artykuly/13158,komisja-europejska-ugiela-sie-wdrozenie-dyrektywy-eudr-odlozone.html
Rozporządzenie (UE) 2023/1115 dotyczące łańcuchów dostaw wolnych od wylesiania (w skrócie: EUDR) zakazuje wprowadzania na rynek UE, określonych produktów, jeśli brak jest informacji potwierdzających, iż zostały one wytworzone w sposób „wolny od wylesiania” oraz jeśli te informacje nie zostały zgłoszone w ramach oświadczenia należytej staranności.
Rozporządzenie dotyczy wyłącznie określonych grup produktów wymienionych w załączniku I rozporządzenia, w tym oleju palmowego, soi, kauczuku, wołowiny oraz drewna i papieru.
Dla branży leśno-drzewnej EUDR wiąże się po części z zastąpieniem i rozszerzeniem obowiązującego w tej samej materii EU Timber Regulation (EUTR) - rozporządzenia zobowiązujące podmioty wprowadzające po raz pierwszy do obrotu drewno lub wyroby drewniane do posługiwania Systemem Zasad Należytej Staranności, którego celem było ograniczenie ryzyka wprowadzenia na rynek Unii Europejskiej drewna i produktów z drewna pochodzących z nielegalnych źródeł.
Pomimo, iż pierwotnie przepisy EUDR miały zacząć obowiązywać już od 30 grudnia br., wiele warunków koniecznych do skutecznego wdrożenia rozporządzenia nie zostało wciąż spełnionych, zarówno po stronie firm będących ogniwami łańcuchów dostaw, jak i w części administracyjnej. M.in.:
Podczas głosowania z 14. listopada br., parlament UE przyjął przesunięcie o rok stosowania przepisów EUDR: dla dużych podmiotów rynkowych na 30. grudnia 2025 roku, a dla mikro- i małych przedsiębiorstw na 30. czerwca 2026 roku.
Dodatkowo uchwalono konieczność zmian w treści rozporządzenia. Jedna z proponowanych modyfikacji jest dodanie nowej kategorii ryzyka wylesiania dla krajów. Oprócz istniejących w dotychczasowych przepisach „niskiego”, „normalnego” i „wysokiego” ryzyka, utworzona ma być czwarta kategoria "brak ryzyka" dla krajów, które nie stanowią zagrożenia dla dodatkowego wylesiania, czyli takich, w których powierzchnia lasów jest stabilna lub rośnie. Wymagania dla podmiotów z tej kategorii krajów mają być znacznie mniej rygorystyczne niż w pozostałych .
Pomimo zgody wszystkich instytucji UE na przedłużenie terminu obowiązywania EUDR, ze względu na zaproponowane dodatkowe zmiany w przepisach, rozporządzenie ponownie trafiło do uzgodnień w ramach tzw. trilogu, czyli nieformalnych negocjacjach, w których biorą udział przedstawiciele Parlamentu Europejskiego, Rady Unii Europejskiej i Komisji Europejskiej. Zmiany wejdą w życie, jeśli zostaną zatwierdzone w tej formule.
Jak łatwo zauważyć, w przypadku krajów Unii Europejskiej rozporządzenie EUDR szczególne znaczenie będzie miało dla producentów drewna i papieru - pomimo, że poza wyjątkami, zasadniczo w UE nie ma problemu z wylesianiem.
Europejscy właściciele lasów oraz przedsiębiorcy działający w branży przetwórstwa drewna oczekują zmian w przepisach, które znacząco obniżą biurokrację związaną z realizacją przepisów rozporządzenia w krajach, które nie stanowią ryzyka w zakresie wylesiania.
Szczególnie mocno krytykowany jest zapis dotyczący, konieczności dokładnego wskazywania miejsca pozyskania drewna w lesie (dane GPS) oraz konieczność przekazywania tej informacji w dalszym procesie logistycznym dla każdej partii wyrobu.
Z jednej strony, dla małych pomiotów, tak szczegółowe informacje będą dużym wyzwaniem organizacyjnym i kosztowym.
Absurdalność tego pomysłu pokazuje jednak skala trudności z jaką borykać się mogą dużych firmy kupujące duże ilości surowca z różnych źródeł. W przypadku Polski można się zastanawiać czy np. miejscem pozyskania jest konkretny zrąb, czy też może leśnictwo lub nadleśnictwo Lasów Państwowych. Trzeba zauważyć, że znacząca część drewna pozyskiwana w kraju pochodzi z cięć pielęgnacyjnych. Wtedy w jednym transporcie znajduje się nie surowiec z konkretnego miejsca lecz z danego leśnictwa lub nadleśnictwa. A co z aukcjami drewna cennego? Tu w jednym transporcie do klienta może być dostarczony ładunek pochodzący z kilku nadleśnictw.
PGL Lasy Państwowe, które uczestniczą w testach systemu informatycznego jaki ma być podstawą EUDR, proponują aby miejscem pozyskania była dyrekcja regionalna LP. To wygodne, ale nie o to chodziło twórcom przepisów. Jak w tym przypadku zweryfikować tę konkretną "działkę", na której pozyskano drewno?
Co jednak ma zrobić przedsiębiorca przetwarzający drewno, które kupuje surowiec w kilku dyrekcjach? Albo w kilku krajach? W produkcji masowej rzadko da się rozdzielić surowiec ze względu na miejsce pochodzenia. Przykładowo, jak miejsce pozyskania drewna dla danej partii wyrobu, wskazać mają producenci płyt drewnopochodnych, którzy oprócz drewna z lasów, kupują np. zrębki z wielu tartaków, które już są mieszanką surowca pochodzącego z wielu źródeł?
Szczytna idea jaka przyświecała pomysłodawcom EUDR, ginie w gęstwinie absurdalnych wymagań. Należy je zmienić, albo pogodzić się z faktem, że dane w systemie mającym dokumentować pochodzenie surowca drzewnego będą fikcją.
Liczba wyświetleń: 2034
Brak komentarzy. Twój komentarz może być pierwszy.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
tartak | tarcica | meble | meble biurowe | meble kuchenne | meble sosnowe | meble tapicerowane | sklejka | płyty wiórowe | płyty pilśniowe | drewno | MDF | OSB | drewno klejone | drewno budowlane | drewno konstrukcyjne | domy drewniane | domy z drewna | drzwi | okna | schody | podłogi drewniane | parkiet | panele | stolarstwo | tartaki | palety | europalety | drewno kominkowe | drewno opałowe | pelet | pellets | brykiet | maszyny stolarskie | maszyny do obróbki drewna | narzędzia do drewna | suszarnie do drewna
drewno.pl Sp. z o.o.
ul. Podleśna 19
64-020 Głuchowo
NIP: 953-24-74-849
Copyright© 1998-2022 DREWNO.PL Sp. z o.o. Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu.