Autor: Jolanta Węgiel, Andrzej Węgiel
Źródło: Drewno.pl
Data: 2015-03-09
Od 16. lutego do 3 marca 2015r. odbywała się wyprawa do lasów Borneo, realizowana w ramach projektu Wydziału Leśnego Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu "Lasy Świata". Zapraszamy do zapoznania się z pierwszą częścią relacji związaną z wizytą w Parku Narodowym Bako przygotowaną przez Jolantę i Andrzeja Węgiel.
Rejsowy autobus dowiózł nas na przystań. Czekała nas jeszcze podróż łodzią do Parku Narodowego Bako, do którego niema dostępu drogą lądową.Fot. Andrzej Węgiel
Po trzech dniach podróży, nasza 17 osobowa grupa studentów i pracowników Wydziału Leśnego w Poznaniu w końcu wylądowała na Borneo. Wyspa przywitała nas solidną ulewą. Deszcz w jednej chwili zamieniał ulice w rwące potoki. Utrudniło nam to podróż taksówkami z lotniska na przystanek autobusowy. Przy tak licznej grupie uczestników, musieliśmy się podzielić na 5 samochodów. Z powodu nieprzejezdnych jezdni, nasi taksówkarze porozwozili nas na różne przystanki autobusowe. Trochę trwało zanim znów byliśmy razem. W końcu zmęczeni, dojechaliśmy lokalnym autobusem do przystani, gdzie ostatni odcinek drogi mieliśmy pokonać łódką.
Nosacze to małpy o charakterystycznym wyglądzie. Większość ich twarzy zajmuje im ogromny kulfoniasty nos, który jest szczególnie duży u samców.Fot. Andrzej Węgiel
Naszym celem podróży był Park Narodowy Bako jeden z najstarszych parków narodowych Malezji . Jest to niewielki park, którego powierzchnia wynosi 27 kilometrów kwadratowych. Tutaj można spotkać praktycznie każdą roślinę rosnącą na wyspie Borneo. Dla nas leśników ważne było zobaczenie z bliska lasu deszczowego i namorzynowego. Mieliśmy też wielką nadzieje spotkania nosacza, gatunku endemicznej małpy, który żyje tylko na Borneo.
Langury srebrzyste, małpy o charakterystycznym srebrzystym ubarwieniu. Młode osobniki są rudo ubarwione.Fot. Andrzej Węgiel
Załadowaliśmy my się, do dwóch łodzi i zaczęła się nasza przygoda. Pływanie malutką łodzią, po wzburzonym Morzu Południowochińskim, w czasie ulewy to przeżycie, które na długo zostanie w naszej pamięci. Wysiadaliśmy z łodzi kompletnie przemoczeni, i bardzo szczęśliwi i od razu na brzegu porzuciliśmy bagaże, i pobiegliśmy oglądać z bliska samca nosacza.
Makaki jawajskie, to małpy które bardzo szybko odkryły, że człowiek może mieć zawsze coś do jedzenia. Właśnie zjadają ukradzione z naszych plecaków chrupki.Fot. Andrzej Węgiel
Nosacze to małpy o charakterystycznym wyglądzie. Większość ich twarzy zajmuje im ogromny kulfoniasty nos, który jest szczególnie duży u samców (samice mają nosy dużo zgrabniejsze).
Makak świetnie sobie radził z wspinaczką po kolczastym pniu palmy.Fot. Andrzej Węgiel
Potrafią bardzo dobrze pływać. Duże małpy często muszą się ograniczać do spożywania pokarmu gorszej jakości, bo młode liście są na cienkich gałązkach, do których nie mają dostępu ze względu na swoją masę. Małpy te potrafią cofać pokarm z żołądka i przeżuwać. Prawdopodobnie dzięki przeżuwaniu mogą się pozbyć większych fragmentów pokarmu, co pozwala im zjeść go więcej. Ze względu na złożoną budowę żołądka oraz dietę bogatą w celulozę nosacze potrzebują sporo czasu, by strawić pokarm. Dlatego po każdej uczcie odbywają wielogodzinną sjestę po której znowu coś spożyją. Tak silny układ trawienny nosacza ma pewien minus. Małpa ta musi wystrzegać się słodkich owoców, które szybko fermentują. Mogłyby one spowodować wzdęcia, a nawet bolesną śmierć.
Brodate świnie podbiły nasze serca.Fot. Andrzej Węgiel
Małpy te żyją w niewielkich grupach, w skład których w wchodzi dojrzały samiec i harem 2 - 8 samic z młodymi, zaś młode samce tworzą swoje kawalerskie zgrupowania. Nosacza żyją zawsze blisko wody. Po zachodzie słońca kilka grup łączy się w celu wspólnego nocowania w koronach drzew. Zespoły osobników nocują w odległości do 15 metrów od brzegu rzeki. Zespoły te nie nocują w tym samym miejscu następnej nocy lecz przenoszą się w inne miejsce. Te same grupy łączą się codziennie, dzięki czemu nie dochodzi do agresywności między dojrzałymi samcami z grup rodzinnych i grup kawalerskich.
Lasy namorzynowe podczas przypływu zalewane są przez morze. Fot. Andrzej Węgiel
W parku Bako czuliśmy się jak w jakieś zaczarowanej krainie. Wśród gałęzi uwijały się bardziej dzikie od makaków, langury srebrzyste oraz gromady nosaczy. Między domkami buszowała rodzinka makaków i oraz urocze świnie brodate. Co chwilę coś budziło nasz zachwyt, a to zimorodek, zielona żmija czy ogromne ilości krabów, które ujrzeliśmy po odpływie.
W parku spotykaliśmy często dzbaneczniki.Fot. Andrzej Węgiel
Makaki jawajskie, to małpy które bardzo szybko odkryły, że człowiek może mieć zawsze coś do jedzenia. W mgnieniu oka, potrafią porwać plecaczek, futerał od aparatu, itp. W jednej chwili z uroczej małpki przeistaczają się w drapieżne bestyjki, które z dumą pokazują swoje uzębienie.
Spotkana żmija, spała sobie na krzaku tuż obok naszej stołówki.Fot. Andrzej Węgiel
Wszystkie szlaki w parku były bardzo dobrze utrzymane. A wędrując nimi, co chwilę napotykaliśmy zupełnie inne lasy. Co nas zaskoczyło to bardzo mała ilość turystów. Może powodem tego są dość prymitywne warunki noclegowe, które na pewno rekompensuje bujna przyroda.
Leśne pszczoły.Fot. Andrzej Węgiel
***
Lasy Świata to projekt obejmujący cykl wyjazdów naukowych organizowanych w różne regiony geograficzne, tak aby uczestnicy mogli poznać formacje leśne, sposoby ich funkcjonowania, instytucje i organizacje zajmujące się gospodarowaniem i ochroną lasów, badaniami naukowymi oraz kształceniem kadr dla leśnictwa.
Plaża pojawiająca się tylko przy odpływie. Fot. Bartosz Gosztyła
Wyprawa na Borneo jest już drugą ekspedycją studentów i pracowników leśnictwa (pierwsza wyprawa była w 2014r. na karaibską wyspę Dominikę). Portal „Drewno.pl” od samego początku tej inicjatywy, objął patronatem medialnym wyprawy.
W ramach wyjazdów „Lasy Świata” realizowany jest system stypendialny dla studentów poznańskiego Wydziału Leśnego, który jest nagrodą za aktywną działalność na rzecz Uczelni, Wydziału i społeczności akademickiej. Laureaci stypendiów mają sfinansowany udział w wyprawach, dzięki nim już ośmioro studentów mogło zpaoznać się egzotycznymi formacjami leśnymi
W tym roku stypendium wyjazdowe na Borneo ufundowały: portal Studia.net, firma ATJ s.c. oraz Nadleśnictwo Czerniejewo oraz Dziekan Wydziału Leśnego Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu prof. Roman Gornowicz.
Za rok planowana jest wyprawa nad Amazonkę. Firmy chętne do przyłączenia się do akcji prosimy o kontakt z p. Jolantą Węgiel wegiel@up.poznan.pl
Liczba wyświetleń: 3707
Brak komentarzy. Twój komentarz może być pierwszy.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
tartak | tarcica | meble | meble biurowe | meble kuchenne | meble sosnowe | meble tapicerowane | sklejka | płyty wiórowe | płyty pilśniowe | drewno | MDF | OSB | drewno klejone | drewno budowlane | drewno konstrukcyjne | domy drewniane | domy z drewna | drzwi | okna | schody | podłogi drewniane | parkiet | panele | stolarstwo | tartaki | palety | europalety | drewno kominkowe | drewno opałowe | pelet | pellets | brykiet | maszyny stolarskie | maszyny do obróbki drewna | narzędzia do drewna | suszarnie do drewna
drewno.pl Sp. z o.o.
ul. Podleśna 19
64-020 Głuchowo
NIP: 953-24-74-849
Copyright© 1998-2022 DREWNO.PL Sp. z o.o. Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu.