kilka uwag [4]
suszy się drewno w suszarniach a nie w suszarkach (takie są do włosów lub do naczyń itd)
po dobrze wysuszonym drewnie czy na powietrzu czy w suszarni kora nie będzie łatwo odpadać. Łatwo odpada jedynie gdzy drewno leży w warunkach dużych amplitud temperatury i wilgotności np gdy zmoknie i zaraz zacznie wysychać na słońcu. Wystarczy kilka cykli i kora sama odchodzi
wilgotność powietrzno-sucha.... czyli jaka? Wg mnie nie ma jednoznacznej definicji tego terminu, ponieważ ta wilgotność jest wilgotnością drewna w danej sytuacji...
drewno absolutnie suche.... co to takiego?
niepokorny [261]Odpowiedz na ten komentarz2012-07-18 15:25:31
Dziękuję za uwagi do artykułu. Niestety nie są one całkiem celne.
1) Prawidłowe określenie urządzenia do suszenie drewna według nomenklatury przyjętej w technologii drewna to "suszarka". Określenie "suszarnia" używane jest potocznie i zapewne wynika z jej gabarytów.
2) Według Pana może i nie ma jednoznacznej definicji "wilgotności powietrzno-suchej", ale dla przeciętnie wykształconego technologa drewna "wilgotność powietrzno-sucha" to wilgotność jaką drewno osiąga podczas składowania na wolnym powietrzu. W Polsce ta wilgotność w zależności od warunków pogodowych kształtuje się na poziomie 12-22%. Ogólnie przyjęte jest stosowanie średniej wartości na poziomie 15%. Tak więc gdy w rozmowach handlowych mowa jest o drewnie powietrzno-suchym, to każda ze stron rozumie, że drewno będzie miało wilgotność ok. 15%, co w przypadku drewna opałowego jest moim zdaniem w zupełności wystarczającym określeniem.
3) Artykuł kierowany jest do niedoświadczonego użytkownika kominka/pieca opalanego drewnem. W założeniu ma pomóc w szybkiej ocenie czy oferowany mu opał jest naprawdę sezonowany (lub suszony), czy też drewno pozyskane było przed miesiącem i sprzedawca "wciska kit". Łatwe odchodzenie kory jest jednym z elementów po jakim można poznać, że drewno zdążyło dłuższy czas "leżakować" i stracić sporo ze swojej początkowej wilgotności.
4) Stwierdzenie "stan absolutnie suchy" może nie jest najbardziej fortunne, jednak przytoczone zostałe w celu uświadomienia, że "jakąś" wilgotność drewno składowane na powietrzu będzie posiadać. Proszę wyobrazić sobie sytuację kiedy, sprzedawca ogłasza się, że sprzedaje "suche drewno kominkowe", a klient mierząc je wilgotnościomierzem zgłasza reklamację, że drewno nie jest suche bo ma wilgotność 16% (przypadek autentyczny).
Dominik Jabłoński [509]Odpowiedz na ten komentarz2012-07-18 22:39:31
polemika...
Zajmuję sie drewnem kominkowo-opałowym 10 lat działalności włącznie z eksportem tego drewna.
Ad 1. Zamontowałem u siebie kilka komór suszarniczych (nie suszarkowych), podczas rozmów z kilkoma dostawcami komór nikt nie użył w stosunku do tego urządzenia sformułowania "suszarki" pewnie nikt nie był cyt:"średnio wykształconym technologiem drewna"
Ad.2 Zapewniam że w rozmowach handlowych nikt nie odważy się podpisać kontraktu gdzie będzie użyty termin "wilgotność powietrzno-sucha" Zawsze są określane widełki wilgotności wyrażone w %. No chyba że średnio wykształcony technolog drewna uznaje za poważne rozmowy handlowe rozmowe Stasia i Jasia którzy przez płot uzgadniają dostawę drewna 2mp o wilgotności poiertrzno-suchej.
Ad. 3. Zapewniam że przy składowaniu na powietrzu przy takich warunkach jak opisałem po 1,5 m-ca kora będzie odchodzić sama, więc gdzie tu sezonowanie?
Ad. 4. Stan absolutnie suchy można uzyskać tylko w laboratorium, a że ktoś myśli że drewno z mianem "suchego" będzie miało 0% wilgotności to jest w grubym błędzie
niepokorny [261]Odpowiedz na ten komentarz2012-07-22 10:49:38
odp.
Ad. 1 Jak najbardziej "komora suszarnicza" jest prawidłowym określeniem - jest to część urządzenia prawidłowo nazywającego się "suszarką do drewna" lub zwyczajowo "suszarnią do drewna". To że Pana dostawcy nie używali określenia "suszarka" nie ma nic wspólnego z faktem, że jest to prawidłowa nazwa tego urządzenia. Nie świadczy również w żaden sposób o ich wykształceniu.
Ad.2 Ja z kolei zapewniam, że rozmawiając o drewnie powietrzno-suchym z osobami zajmującą się drewnem nie mam problemu ze zrozumieniem o jaki towar chodzi. Sformułowanie takie zrozumie, też przysłowiowy Kowalski, który cokolwiek wie o wilgotności drewna. Oczywiście nie zmienia to faktu, że zawierają umowę handlową powinno określać się konkretne wartości wilgotności. Tak na marginesie, znam przynajmniej kilka składów drewna, które klienta przychodzącego po 2 mp drewna traktują poważnie.
Ad. 3 Co nie zmienia stanu rzeczy, że w drewnie świeżym, o dużej wilgotności kora trzyma się mocno. Odchodząca kora to jeden z elementów, po których można rozpoznać czy drewno było sezonowane czy nie. To, że kora odchodzi łatwo od drewna oznacza, że wilgotność drewna jest niższa niż w drewnie świeżym, ale nie musi oznaczać, że drewno ma np. 16 % wilgotności. Podobnie jak to, że takiej wilgotności nie musi mieć zaszarzałe drewno. Jeśli zna Pan inny sposoby na odróżnienie drewna sezonowanego od świeżego, to proszę je podać, na pewno przydadzą się naszym czytelnikom.
Ad. 4 Przynajmniej zgadzamy się w jednym punkcie :)
Dominik Jabłoński [509]Odpowiedz na ten komentarz2012-07-23 00:05:13
na temat
kolego...1. drewno suszy się w suszarkach. naprawdę.2. wilgotność powietrzno-sucha - 13-22% (w zależności od temperatury i wilgotności otaczającego powietrza, drewno przyjmuje tzw. wilgotność równoważną - średnio w podanym powyżej zakresie, umawianie się więc z klientem np na wilgotność 15% składowanego na powietrzu drewna kominkowego przy odbiorze w czasie deszczowego października jest po prostu abstrakcją)3. drewno absolutnie suche - termin jak najbardziej poprawny. sam w ramach pracy na Wydziale Leśnym SGGW drewno do takiego poziomu suszyłem (do SUSZARKI i temp ok 100'C)w dziedzinie drzewnictwa autorytetem był (i jest nadal) prof. Franciszek Krzysik.otwórz więc jego "Naukę o drewnie" na stronach 330-331 i przeczytaj to, czego w czasie tych iluś tam lat sprzedaży drewna kominkowego nie udało ci się przeczytać (skrót umieściłem powyżej).w ten sposób (poczucia faktu, że wie się wszystko, bo się tysiąc lat coś robi) wynikają potem opinie jak to teoria odbiega od praktyki. opinie takie wynikają jednak WYŁĄCZNIE Z DYLETANCTWA.przepraszam za osobistą wycieczkę, ale jak już krytykować, to zasadnie.pozdrawiam
Robert [67]Odpowiedz na ten komentarz2015-10-02 23:38:11
A co sie dzieje z drewnem [5]
Jak sezonuje go na wolnym powietrzu tzn. leje po nim i świeci na przemian.
lolo [38]Odpowiedz na ten komentarz2012-07-21 10:54:17
Mimo deszczu padającego na drewno, będzie ono schło. Oczywiście wolniej, ...
niż w przypadku gdyby je osłonić przed deszczem. Dla prawidłowego, szybszego suszenia drewna ważne jest rozłupanie pociętych pieńków (nie sezonujemy drewna niepołupanego). Drewno niepołupane będzie schnąć dłużej, przez co jest też podatne na atak grzybów powodujących zgniliznę. (np. niepołupane drewno brzozy zamiast stać się opałem do kominka, pod wpływem zgnilizny zamieni się w suchą gąbkę).
Przy sezonowaniu drewna kominkowego warto pamiętać o odpowiednim jego ułożeniu: Kawałki drewna układamy korą do góry. Drewno układamy na legarach, jeśli nie, to pierwszą warstwą drewna "od ziemi" układamy tak aby kora była skierowana w dół.
Dominik Jabłoński [509]Odpowiedz na ten komentarz2012-07-22 23:22:54
pytanie
dlaczego niepołupana brzoza zmieni się w "suchą gąbkę" i dlaczego kawałki drewna układamy korą do góry?
niepokorny [261]Odpowiedz na ten komentarz2012-07-23 20:33:43
Drewno opałowe czy kominkowe pozyskiwane w lasach to przede wszystkim drewno ...
objęte różnego rodzajem zgnilizn i grzybów. Niepołupane drewno schnie znacznie wolniej dając czas na ich silny rozwój. W przypadku brzozy ich działalność powoduje że drewno bardzo szybko traci swoje własności, oczywiście w końcu wyschnie, ale wtedy takie drewno jest właśnie suchą, lekką gąbką o minimalnych własnościach kalorycznych.
Po drugie świeżo pozyskane drewno rąbie się znacznie łatwiej niż wyschnięte.
Tak więc drewno kominkowe sezonujemy porąbane, ponieważ szczapy schną znacznie szybciej niż drewno nie połupane.
Szczapy układamy korą "do góry" aby chronić drewno przed negatywnym wpływem deszczu lub śniegu. Znaczna część wody opadowej przy tak ułożonym drewnie spływa jak po dachówkach, przez co ułatwiamy proces schnięcia. Podobne zastosowanie ma praktykowane w niektórych regionach kraju układanie drewna w sągi mające kształt kopuł.
Dominik Jabłoński [509]Odpowiedz na ten komentarz2012-07-26 00:51:04
polemika...
gdzie w lasach pozyskuje się drewno kominkowe???
tu masz rację że DREWNO opałowe ma zaniżone parametry (do 50% zgnilizny) w czole, ale nitr z tego nie produkuje drewna kominkowego bo nie ma na to klienta.
Brzoza niepołupana rozleci się z tego względu że gat ten posiada korę która w 95% nie wypuszcza wody z drewna.
Polecam poczytać: paliwadrzewne.pl
niepokorny [261]Odpowiedz na ten komentarz2012-07-26 14:47:04
Dlaczego korą "do góry" ? a nie korą na dół? Drewno kominkowe
Moja hipoteza chodz nie sprawdzona polega na następujących argumentach:
1. Drewno szybciej schnie jeśli jest korą na dół. Według mnie gdy jest korą "do góry" to powstaje efekt garnka z przykrywką gdzie woda ma utrudnioną możliwość odparowania.
2. Kiedy deszcz lub śnieg lub woda dostanie się do drewna które jest ułożone korą na dół to wtedy drewno takie ma możliwość rozszerzania się a podczas odparowywania deszczówki zaczyna się kurczyć. Powstają większe pęknięcia i wtedy jest łatwiejszy proces odparowania wody z wewnętrz drewna.
Proszę o za lub przeciw...chodzi o najszybsze "sezonowanie" drewna do kominka (mniej jak rok to chyba się nie da)...
Zainteresowany [1]Odpowiedz na ten komentarz2014-01-01 21:37:14
tak myślałem... [1]
kolego adminie nie wszystko da się wyczytać w książkach i już co do konkretnych pytań odpowiedzi brak. Podtrzymuję w dalszym ciągu moją tezę o Twojej rzeczywistości spoza biurka. Nawiązując jeszcze do wcześniejszego tematu uzyskałeś może opinie z DGLP o " łamaniu "prawa przez wjazd do lasu po odbiór drewna?
niepokorny [261]Odpowiedz na ten komentarz2012-07-25 19:26:46
Niestety nie mam czasu codziennie odpisywać na posty forum. Jak już ...
wcześniej wyjaśniałem nie jestem jedynym Administratorem portalu Drewno.pl. O stanowisko w sprawie wjazdu do lasów przedstawicieli DGLP nie pytałem. To, że te przepisy w tym zakresie są nagminnie łamane to fakt wynikający ze źle ustanowionego prawa. Więcej na ten temat pisałem w tym wątku: Zmiany w Lasach Państwowych - informacja Ministerstwa Środowiska
Dominik Jabłoński [509]Odpowiedz na ten komentarz2012-07-26 00:35:22
...
A co to ma być? - dziś pytanie dziś odpowiedź? - rozdziel kilka rzeczywistości - ta w której funkcjonujesz nie jest jedyna - ja się np. z wilgotnością powietrzno suchą spotkałem etc.. Irytująca jest ta Twoja maniera szukania dziury w całym.
Wrinks [192]Odpowiedz na ten komentarz2012-07-25 22:39:13
kolego chyba masz rozdwojenie jaźni.
Dla mnie rzeczywistość jest jedan, ty masz kilka.... bez komentarza. Gdzie napisałem że nie spotkałem się z wilgotnością powietrzno-suchą??? Napisałem tylko że nie może być podstawą do zawierania kontraktów handlowych.
niepokorny [261]Odpowiedz na ten komentarz2012-07-26 14:41:20
na temat
kolego...
1. drewno suszy się w suszarkach. naprawdę.
2. wilgotność powietrzno-sucha - 13-22% (w zależności od temperatury i wilgotności otaczającego powietrza, drewno przyjmuje tzw. wilgotność równoważną - średnio w podanym powyżej zakresie, umawianie się więc z klientem np na wilgotność 15% składowanego na powietrzu drewna kominkowego przy odbiorze w czasie deszczowego października jest po prostu abstrakcją)
3. drewno absolutnie suche - termin jak najbardziej poprawny. sam w ramach pracy na Wydziale Leśnym SGGW drewno do takiego poziomu suszyłem (do SUSZARKI i temp ok 100'C)
w dziedzinie drzewnictwa autorytetem był (i jest nadal) prof. Franciszek Krzysik.
otwórz więc jego "Naukę o drewnie" na stronach 330-331 i przeczytaj to, czego w czasie tych iluś tam lat sprzedaży drewna kominkowego nie udało ci się przeczytać (skrót umieściłem powyżej).
w ten sposób (poczucia faktu, że wie się wszystko, bo się tysiąc lat coś robi) wynikają potem opinie jak to teoria odbiega od praktyki. opinie takie wynikają jednak WYŁĄCZNIE Z DYLETANCTWA.
przepraszam za osobistą wycieczkę, ale jak już krytykować, to zasadnie.
pozdrawiam
Robert - brakarz [16]Odpowiedz na ten komentarz2015-10-02 23:37:50
wilgotnomierz
Temat drewna kominkowego i niuansów związanych z mierzeniem jego objętości i wilgotności nie da się zawrzeć w tak krótkim artykule. Co do wilgotności - uważam, że miarodajnym jest wyłącznie mierzenie wilgotności za pomocą wilgotnościomierza i do tego zachęcam swoich klientów. Trzeba tu mieć świadomość, że tę wilgotność mierzyć należy w środku polana, tuż po jego przełupaniu. Najczęściej przyjmuje się średnią z trzech pomiarów w polanie - w środku jego długości, 4 cm od jednego końca oraz 4 cm od drugiego końca. Moim zdaniem (i większości moich kontrahentów) - wilgotność 25 % możemy uznać za wystarczającą, by uznać drewno za suche.
BarMi [6]Odpowiedz na ten komentarz2018-10-15 21:52:45
Opał a ekologia ?
Zawsze mnie ciekawiło jak to jest ze zrębką surową spalaną w elektrociepłowni jaką to ma wartość opałową i co tam już nie ma norm wilgotności jak dla drewna do pieca .
Arkan [23]Odpowiedz na ten komentarz2024-10-23 06:48:27
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
tartak | tarcica | meble | meble biurowe | meble kuchenne | meble sosnowe | meble tapicerowane | sklejka | płyty wiórowe | płyty pilśniowe | drewno | MDF | OSB | drewno klejone | drewno budowlane | drewno konstrukcyjne | domy drewniane | domy z drewna | drzwi | okna | schody | podłogi drewniane | parkiet | panele | stolarstwo | tartaki | palety | europalety | drewno kominkowe | drewno opałowe | pelet | pellets | brykiet | maszyny stolarskie | maszyny do obróbki drewna | narzędzia do drewna | suszarnie do drewna
drewno.pl Sp. z o.o.
ul. Podleśna 19
64-020 Głuchowo
NIP: 953-24-74-849
Copyright© 1998-2022 DREWNO.PL Sp. z o.o. Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu.