Co zrobić z choinką po świętach?

W Belfaście przygotowane zostały cztery centra składowania choinek. W zamian za przywiezienie drzewka można popatrzeć, jak jest ono cięte i przerabiane na kompost. We Francji władze zachęcają do wywożenia choinek do kompostowni. W Polsce m.in. lubelskie choinki, które na razie stoją jeszcze w domach - trafią do kompostowni albo spalarni. Lubelski ratusz na początku stycznia przeprowadzi specjalną akcję wywozu prawdziwych choinek ze specjalnie wyznaczonych miejsc. Chodzi o to, żeby nie wyrzucać drzewek do kontenerów - tłumaczy Marian Stani, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta. Osiedlowe administracje powiadomiono już o akcji. Teraz muszą one wyznaczyć specjalne miejsca składowania choinek i poinformować o tym swoich mieszkańców - dodaje Stani. Akcja zostanie przeprowadzona nie wcześniej niż 12 stycznia. Choinki wywiozą firmy, które odbierają odpady na terenie miasta. Zrobią to w ramach normalnych umów za wywóz śmieci. Drzewka mają trafić do spalarni lub kompostowni.

Niepotrzebne choinki można również samemu zawieźć do zakładu utylizacji, który przyjmie każdą ilość drzewek z otwartymi ramionami. Zawiezienie choinki do miejskiej kompostowni to lepsze wyjście, niż wyrzucenie jej do śmieci. Z choinek w kompostowni w trakcie procesu recyklingu wytwarzana jest ziemia rozchwytywana przez ogrodników. Jeśli natomiast mamy choinkę z korzeniami, w doniczce, po świętach najlepiej posadzić ją w lesie lub w ogrodzie. Takie rozwiązania są z pewnością bardziej ekologiczne niż wyrzucenie drzewka do kontenera, dlatego warto sprawdzić gdzie w naszym mieście możemy oddać świąteczne drzewko.

Podobnie sprawa ma się w Poznaniu, jak podaje poznańska Gazeta Wyborcza: "Zużyte drzewko może być przerobione na kompost przez firmę utylizacyjną - wyjaśnia Ewa Murawska z firmy Remondis. Wyrzucając je na śmietnik, odbiera się drzewku taką szansę. Dlaczego? - Bo zanieczyszczonych choinek żadna firma nie przyjmie do przeróbki - tłumaczy. Zamiast wyrzucania, Murawska poleca właścicielom domów jednorodzinnych palenie choinek w piecach. Mieszkańcom bloków zaś - by organizowali specjalne miejsca zbiórek świątecznych drzew. - Pojedynczych choinek nie opłaca się wywozić do kompostowni - podkreśla.

Zebrane hurtowo choinki Remondis odwozi do firmy Fito-Pryzma w Przeźmierowie. Tam są rozdrabniane i przerabiane na kompost, używany później w ogrodnictwie. - Przyjmujemy choinki nie tylko od firm, ale także od osób prywatnych - mówi współwłaścicielka firmy Izabela Kęsicka. - Pozostawienie drzewka kosztuje u nas od 3 do 5 zł - dodaje.

Z kolei na wysypisku śmieci w Suchym Lesie świąteczne drzewko możemy zostawić za darmo. - Chyba że będą to duże ilości - mówi dyrektor Zakładu Gospodarowania Odpadami Krzysztof Krauze. Tutaj z choinek jest produkowany granulat. - Służy on Zieleni Miejskiej do nawożenia - wyjaśnia dyrektor.

Do kompostowni w Suchym Lesie nie musimy jechać osobiście. Wystarczy zawieźć choinkę do mieszczącego się na Wildzie "Gratowiska".

Punkt działa od lutego zeszłego roku. Od tego roku w okresie poświątecznym przyjmuje również choinki. Na razie zainteresowanie nie jest duże. - Zgłasza się kilka osób dziennie. A chcielibyśmy, żeby było ich co najmniej kilkadziesiąt - zaznacza dyr. Krauze.

Jeśli za bardzo zżyliśmy się z naszą choinką i nie chcemy jej oddać do przeróbki, możemy ją posadzić w ogródku. Pod warunkiem, że kupiliśmy ją w doniczce. Żeby drzewko się przyjęło, powinniśmy o nie odpowiednio zadbać: w domu choinka powinna stać nie dłużej niż przez dwa-trzy tygodnie, tak by pozostała odporna na zimno. Następnie powinna trafić w zimne miejsce i być pielęgnowana aż do wiosny, bo tylko wtedy będzie można ją przesadzić z doniczki do ziemi. Niektórzy ogrodnicy proponują trzymać przez ten czas choinkę w garażu lub piwnicy. Nie zgadza się z tym jednak Ewa Jeżak z Ogrodu Botanicznego. - Podczas przechowywania choinki istotną rolę odgrywa światło. Dlatego powinna się znaleźć w pomieszczeniu zimnym, ale jasnym - tłumaczy dendrolog.

Warto pamiętać, że choinki nie możemy wyrzucić byle gdzie. Przemysław Piwecki, rzecznik poznańskiej straży miejskiej, informuje, że za wyrzucenie drzewka w nieodpowiednim miejscu grozi mandat za zaśmiecanie w wysokości od 20 do 500 zł. Drzewko powinno trafić na wysypisko śmieci "Gratowisko" albo na osiedlowy śmietnik."