DREWNO.PL - Portal branży drzewnej - ogłoszenia
 

Jest nadzieja dla pracowników MMI

Gazeta Olsztyńska

Autor: Kinga Kamińska
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Data: 2007-07-12


Przynajmniej połowa z czterech tysięcy pracowników upadających fabryk z koncernu Schiedera może od ręki dostać pracę w innych zakładach meblarskich. Niektóre fabryki chcą kupić lokalni inwestorzy. Z kolei niemiecki koncern meblowy jest zainteresowany kupnem wszystkich bankrutów z MMI.

Pracownicy zakładów Mazurskich Mebli nie muszą już ze strachem wracać z przymusowych urlopów, na których się teraz znajdują. Na niektórych z nich czekają nowe posady w innych firmach meblarskich. Niektóre fabryki chcą przejąć lokalni inwestorzy...

Według Tadeusza Ławickiego, dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Nowym Mieście Lubawskim, na MMI Interline ma chrapkę Jan Szynaka, właściciel zakładów meblarskich w Lubawie. - Rozważamy taką możliwość, ale za wcześnie na konkrety i na ujawnianie moich planów - komentuje Jan Szynaka. - Siedemdziesiąt osób może dostać etat w zakładzie pod Toruniem - dodaje Krzysztof Tabaczka, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Działdowie. - Przedsiębiorca zapewnia także zakwaterowanie. Na razie jednak na przejście do innej firmy zdecydowało się zaledwie siedmiu z dziewięćdziesięciu pracowników zatrudnionych w OFM w Działdowie. Reszta ma nadzieję, że fabryka podniesie się i ponownie rozpocznie produkcję. - Sześćdziesiąt osób z Mazur Comfort chce przyjąć nowy zakład z kapitałem estońskim, który przejął upadłą fabrykę "Wiórek" - wylicza następną szansę Aleksandra Nowogórska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Nidzicy. - Ostatnio pojawił się też lokalny przedsiębiorca z branży meblarskiej, który chce przejąć bankruta. Ale nie mogę teraz ujawnić jego tożsamości.

Kolejny inwestor, który też na razie nie chce ujawnić kim jest, ma chrapkę na Mazurskie Meble w Szczytnie.

Pracownicy, zarząd, jak i związki zawodowe nie chcą na razie przyjmować ofert pracy. Mają nadzieję, że ich fabryki nie zostaną zamknięte. (...)"

Liczba wyświetleń: 1686


 
Komentarze Komentarze do artykułuSkomentuj Dodaj komentarz

Brak komentarzy. Twój komentarz może być pierwszy.

Powrót

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA