DREWNO.PL - Portal branży drzewnej - ogłoszenia
 

O Ministrze, co nie lubił brukselki...

Autor:
Źródło:
Data: 2007-05-29


Edukacja ważna rzecz. Wiedzą o tym Ministrowie. Rozumie to zapewne Ministerstwo Środowiska gdyż na swojej stronie internetowej uruchamia dział przeznaczony dla najmłodszych: http://dzieci.mos.gov.pl/pl/dokumenty .

Wita nas tutaj gospodarz strony Maurycy, sympatyczny zajączek.
Ciekawie opowiada o tym jak możemy chronić środowisko naturalne, bawiąc uczy, wykorzystując w tym celu gry, zagadki, interaktywne quizy. I nie było by w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie taka oto myśl Maurycego:

"Zawitaliście właśnie na moją łączkę, jak już wiecie jestem zajączkiem i mam na imię Maurycy.
Nazywam się Marchewka ... dlaczego ?
Bo moja cała rodzina tak bardzo lubi marchewki !
Dobrze, że nie lubię brukselki ;) bo bym się nazywał Maurycy Brukselka.
Ja też bardzo lubię marchewkę i dlatego zasadziłem ją na mojej łączce gdzie tylko można, a musicie wiedzieć, że nie można sadzić sobie tyle marchewki ile się chce..."


Oczywiście, przecież nawet dziecko wie, że brukselka jest trudna w uprawie i wrażliwa na pogodę, tym bardziej, jeśli wziąć pod uwagę limity i ograniczenia, a "marchewki to możemy sobie sadzić na naszej łączce gdzie tylko można."
I nikomu nic do tego.
Dobrze, że Maurycy zachował jeszcze odrobinę rozsądku i nie "poszybował" w swych imaginacjach dalej... Mógłby wszak uznać, że kukurydza to rzecz znacznie gorsza?
A może raczej cieszmy się, że mamy takiego odważnego marchewkę! I niech nam żadna brukselka w poletko nie włazi! Dobrze wiemy, co i jak.
A poza tym to od mdłej brukselki wolimy naszą swojską kapuścianą głowę…

JR

Liczba wyświetleń: 1243


 
Komentarze Komentarze do artykułuSkomentuj Dodaj komentarz

Brak komentarzy. Twój komentarz może być pierwszy.

Powrót

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA