Polscy producenci mebli muszą powalczyć o wyższe ceny

Polskie firmy biją rekordy sprzedaży. Od 2004 roku Polska produkuje więcej mebli niż Niemcy i Włosi, podkreśla w swoich analizach B+R Studio, firma zajmująca się analizami rynku meblarskiego. W ilości eksportowanych mebli wyprzedzają nas tylko Chiny.

Nasi producenci mają ogromną siłę, niestety w zdecydowanej większości jako podwykonawcy. Choć jesteśmy największym producentem tuż po Chinach, to jeśli przyjrzeć się osiąganym za sprzedane meble cenom, to niestety do liderów dzieli nas prawie dwukrotny dystans. Średnia cena zan100 kg polskich mebli to zaledwie 225 euro, wobec 430 euro uzyskiwanych za produkty niemieckie czy włoskie.
 
- Firmy całego sektora powinny starać się zwiększyć zaufanie, dlatego nie mogą opuszczać najważniejszych światowych wydarzeń branżowych - podkreśla na swoim blogu dr inż. Tomasz Wiktorski. Należy podtrzymywać kontakty, które sprawią, że rozwijać się będzie cała branża, potrafiąca już osiągać dobre wyniki. Teraz postarać się trzeba, aby praca wielu firm, zarówno tych dużych jak i licznych, małych i średnich przedsiębiorstw rodzinnych, była odpowiednio wyceniana. Tak, aby mogły osiągać satysfakcjonujące rezultaty finansowe.

Aby pokonać ten dystans niezbędne jest dbanie o rozwój produktów i wykorzystywanie nowych technologii. Mamy przecież świetnych projektantów, którzy są coraz częściej wyróżniani na międzynarodowych konkursach, dostrzegani na targach i wystawach. Branża musi spożytkować ich potencjał, jeżeli chce utrzymywać się w ścisłej światowej czołówce.

- Jeśli chcemy sprzedać drożej z pewnością potrzebujemy produktu, za którym stoją pozytywne emocje, dobry projekt, nagrody światowych konkursów oraz konkretne wartości poparte badaniami. To oczywiście zwiększy koszty, ale policzmy, gdyby nasze meble udało się sprzedać w cenie niemieckich lub włoskich otrzymalibyśmy dodatkowe 5,1 mld euro - ocenia Wiktorski.