Komunikat nr 02/2011 z dn. 09.03.2011r.
Szanowni Państwo,
Członkowie PIGPD
Nawiązując do dyskusji na temat uznawania drewna za źródło energii odnawialnej, toczącej się m. in. podczas naszego ostatniego Walnego Zgromadzenia, pragnę przekazać, że możemy już mówić o istotnym sukcesie jakim zakończyły się ostatnie działania naszej Izby.
Ministerstwo Gospodarki opublikowało bowiem tekst przygotowanego już rozporządzenia „w sprawie szczegółowego zakresu obowiązków uzyskania i przedstawienia do umorzenia świadectw pochodzenia, uiszczania opłaty zastępczej, zakupu energii elektrycznej oraz obowiązku potwierdzania danych dotyczących ilości energii elektrycznej wytwarzanej w odnawialnym źródle energii” .
Istotne są dla nas zapisy w § 2 p. 7 i w § 6. Pierwszy zawiera definicję „drewna pełnowartościowego” - w pełni zgodną z propozycją przedstawioną formalnie w ubiegłym roku przez PIGPD. Jest to drewno wielko- i średniowymiarowe (poza grupą S4, czyli drewnem opałowym), oraz drewno powstałe w wyniku celowego jego rozdrobnienia. Z kolei w § 6 p. 7 jest zapis który mówi, że „do energii ze źródeł odnawialnych nie zalicza się energii elektrycznej lub ciepła wytwarzanego z drewna pełnowartościowego”. To oznacza, że surowiec przemysłowy pochodzący z lasu, przestaje być dla energetyki interesujący.
Natomiast aby spalać wyprodukowane z niego zrębki, nawet dostarczone przez kogoś trzeciego, należy złamać prawo. Strażnikiem tego prawa jest Urząd Regulacji Energetyki.
Równocześnie znika obecny przepis, który powodował, iż trociny, zrębki itd. stanowiące pozostałość poprodukcyjną w naszych zakładach, po 2014 nie byłyby uznawane za źródło energii odnawialnej. Wg nowych regulacji – będą uznawane, choć ich udział w stosunku do innej biomasy, np. pochodzenia rolniczego, będzie stopniowo coraz mniejszy – od 60% w 2011r. do 15% od 2018r. Daje to pewne preferencje dotychczasowym odbiorcom zrębków i trocin, np. fabrykom płyt. Ograniczenie to dotyczy jednak tylko typowych elektrowni o mocy powyżej 5 MW. Jednostki spalające tylko biomasę lub pracujące w tzw. układzie hybrydowym, mają te ograniczenia mniejsze (czyli mogą kupować więcej np. zrębków), a jednostki pracujące w zakładach, gdzie te pozostałości są wytwarzane, nie mają takich ograniczeń w ogóle. A więc energia powstającą np. w elektrociepłowni Tartaku Olczyk jest w pełni uznana za odnawialną.
Ww. rozporządzenie nie jest jednak jeszcze podpisane – przedtem musi przejść proces tzw notyfikacji, czyli sprawdzenia jego zgodności z prawem UE. Możliwe, choć mało prawdopodobne, są więc jeszcze jakieś jego zmiany. Wejścia w życie omawianych przepisów można się spodziewać za ok. 3-4 miesiące.
Biuro PIGPD