DREWNO.PL - Portal branży drzewnej - ogłoszenia
 

Fundusz leśny na reprywatyzację - Żelichowski grozi dymisją

PAP / tvp.info

Autor:
Źródło: PAP / tvp.info
Data: 2008-12-09


Politycy PSL oskarżają ministra skarbu, że chce doprowadzić do bankructwa Lasów Państwowych. Chcą zablokować jego pomysł, żeby środki na reprywatyzację pochodziły m.in. z tzw. funduszu leśnego - dowiedział się serwis internetowy tvp.info.

Fot. Drewno.pl

Do pierwszego starcia doszło w ubiegłym tygodniu, na posiedzeniu komitetu stałego Rady Ministrów, gdzie omawiano pomysł ministra skarbu Aleksandra Grada. Resort planuje, by odszkodowania za lasy przejęte w PRL wypłacano z funduszu leśnego. Do tego funduszu trafia część dochodów ze sprzedaży drewna. To niebagatelna suma - około 500 milionów złotych rocznie. Dziś te pieniądze idą na gospodarkę leśną prowadzona przez Lasy Państwowe.

- Jeśli środki z funduszu pójdą na odszkodowania, doprowadzi to do bankructwa firmy - uważa Janusz Zalewski, wiceminister środowiska związany z PSL. Zarzuca Gradowi, że w projekcie ustawy nie ma konkretnej kwoty, o jaką miałby być uszczuplony fundusz leśny. Ludowcy wyliczyli tymczasem, że mogłoby to być nawet 400 milionów rocznie.

- Mówiłem ministrom z PSL, że nie ma możliwości, by nasz klub poselski poparł taki projekt. Jeśli jednak tak by się stało, zrezygnuję ze swojej funkcji - mówi serwisowi internetowemu tvp.info Stanisław Żelichowski, szef klubu PSL i leśnik, który już pod koniec lat 90-tych zbierał podpisy pod protestem przeciwko prywatyzacji lasów. Dziś uważa, że pomysł Grada idzie w tym samym kierunku.

- Najpierw obetną dochody, potem okaże się, że lasy nie są rentowne i je sprywatyzują - wylicza.

Sprawę łagodzi Zbigniew Derdziuk, szef komitetu stałego Rady Ministrów. - Nikt nie dopuści do upadku lasów - zapewnia. I dodaje, że ministrowie będą jeszcze pracować nad projektem, by znaleźć kompromis.

To nie pierwsza wojna PO i PSL o lasy państwowe. Gdy w kwietniu minister środowiska zrobił szefem lasów Marka Pigana z "Solidarności", ludowcy natychmiast odcięli się od tej nominacji uważając, że jest polityczna.

Lasy zatrudniają około 26 tys. osób. W 2007 roku na czysto zarobiły około 185 mln złotych.

Liczba wyświetleń: 1627


 
Komentarze Komentarze do artykułuSkomentuj Dodaj komentarz

Brak komentarzy. Twój komentarz może być pierwszy.

Powrót

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA