PIGPD: List otwarty do J.Dawidziuka

Pan dr inż. Janusz Dawidziuk
Dyrektor Generalny Lasów Państwowych

Jak zapewne Panu wiadomo, w sierpniu ub. roku Rada Ministrów przyjęła dokument zatytułowany "Strategia dla przemysłu drzewnego", w którym wskazano, jak ważną rolę przemysł ten ma do odegrania w naszej gospodarce. Wskazujemy, że wartość produkcji sprzedanej wszystkich bazujących na drewnie branż wyniosła w 2003 r. aż 6,1% wartości sprzedanej przemysłu ogółem.

Właśnie w ubiegłym roku najsłabsze ogniwa tego przemysłu - polskie tartaki - po raz pierwszy od szeregu lat zaczęły osiągać wyniki zachęcające do rozwoju i inwestycji, bez których zapewne nie przetrwają na otwartym rynku Unii Europejskiej.

Rozwój ten jest jednak obecnie zagrożony, mimo dynamiki jaką przejawiał w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Powodem jest niedostateczna podaż surowca drzewnego na naszym rynku. Co gorsza - wiadomo nam również, że deficyt ten poważnie pogłębi się w roku 2005. Wynika to - jak wiadomo - z określonych możliwości eksploatacji zasobów polskich lasów, których przekroczenia jednak w żadnym wypadku nie domagamy się.

Import drewna okrągłego nie rozwiąże wszystkich naszych problemów, gdyż związane z takimi zakupami koszty transportu są ogromne. Trzeba wiec jasno powiedzieć, że polski przemysł drzewny nie ma znaczących możliwości zakupu surowca w źródłach innych niż Lasy Państwowe, sprzedające dziś więcej niż 90% drewna dostępnego w Polsce. Nie może on jednak zaakceptować dalszego braku stabilizacji zaopatrzenia w ten surowiec.

W tej sytuacji oczekujemy, że normalna i powszechna na każdym wolnym rynku możliwość zawierania długoterminowych umów na dostawy drewna okrągłego, dostępna obecnie wąskiej grupie odbiorców, zostanie rozszerzona na wszystkie solidne i stabilne firmy tartaczne, bez względu na ich wielkość. Tylko wówczas przemysł tartaczny, który zatrudnia dziś co najmniej 25 tys. osób, uzyska szansę wykazania swojej konkurencyjności na rynku europejskim. Oczekujemy, że korzystając ze swoich ustawowych oraz statutowych uprawnień niebawem stworzy Pan takie możliwości, aby zaproponowane rozwiązania pomogły w ustabilizowaniu sytuacji zaopatrzeniowej polskiego tartacznictwa oraz całego pozostałego przemysłu drzewnego w nadchodzącym, trudnym roku.

Pozwalamy sobie przy tym przypomnieć, że to właśnie te wyżej wspomniane - solidne i stabilne firmy tartaczne - udowodniły wielokrotnie, że są tymi, na które Lasy Państwowe zawsze mogą liczyć, gdy dotkną je kolejne klęski żywiołowe.

Chcemy również zwrócić uwagę na niczym nieuzasadniony wzrost cen drewna, zapowiadany na rok 2005 przez poszczególne Regionalne Dyrekcje Lasów Państwowych. Obecnie, gdy decydujący dla opłacalności naszej produkcji kurs euro spada wyraźnie, wzrost tych cen prowadzi wprost do powtórzenia się kryzysu z lat 2000 i 2001, gdy podobna polityka cenowa okazała się katastrofalna zarówno dla naszego przemysłu, jak i dla Lasów Państwowych. Oby więc ponownie nie zdarzyła się ta sama sytuacja.