DREWNO.PL - Portal branży drzewnej - ogłoszenia
 

Budujemy drewniane domy w Europie

Rzeczpospolita

Autor: Joanna Cabaj
Źródło: Rzeczpospolita
Data: 2006-02-20


W ostatnich latach wzrosło zainteresowanie domami drewnianymi. Jednak krajowe firmy, które je budują, nadal więcej pracy mają w Europie Zachodniej.

Aż 90 proc. zamówień na domy drewniane stawiane przez firmę Jag ze Skierniewic pochodzi od cudzoziemców. My wolimy budownictwo tradycyjne. - W Polsce nieliczni klienci decydują się na budynek drewniany, tym bardziej że kosztuje tyle, co murowany. Dla mieszkańców krajów Europy Zachodniej dom drewniany to zwykle drugi dom, budowany w celach wypoczynkowo-rekreacyjnych - mówi Wojciech Osmycki, główny koordynator ds. budowy domów w firmie Jag.

Moda dla elity
Liczba zamówień systematycznie wzrasta. Ten rok zapowiada się dla Jag szczególnie dobrze. - Zwykle budujemy około 30 domów rocznie. Na ten rok mamy ponad 40 zamówień, głównie z zagranicy - wyjaśnia Wojciech Osmycki.

Firma Wako ze Świeszyna k. Koszalina od 15 lat jest producentem domów drewnianych. Rocznie stawia ok. 30 budynków. W 80 proc. firma produkuje na eksport. - Dwa lata temu mieliśmy mnóstwo zamówień z Francji, w tym roku najwięcej klientów mamy ze Skandynawii. W Polsce powoli pojawia się moda na budownictwo drewniane. Jednak nadal jest ono bardzo elitarne - mówi Barbara Morawska, współwłaścicielka firmy Wako. - Za granicą spotykamy inne polskie firmy działające w tej branży. Przyczyną z pewnością jest to, że nasze ceny są niższe niż ceny producentów z innych krajów - mówi Morawska.

Polak bardziej wybredny
W spółce Fedde z Redy rok temu przy budowie domów pracowało 17 osób, teraz ponad 40. Rośnie liczba zamówień zarówno od cudzoziemców, jak i od klientów krajowych. - Teraz jest sezon zimowy, więc pracujemy głównie za granicą. Bardzo duże zainteresowanie naszymi usługami jest we Francji. Budujemy także w Hiszpanii - mówi Adam Rajtar, szef produkcji w Fedde.

Polski klient uchodzi za wybrednego. - Często pojawiają się problemy z odbiorem. Polacy chcą w ten sposób zbić cenę. Z obcokrajowcami nie ma takich problemów - opowiada Rajtar. Fedde dwie trzecie domów buduje za granicą. Tam też szybciej rośnie popyt. Z roku na rok firma osiąga wzrost tempa produkcji o około 30 procent. - Polska jest jednym z głównych producentów domów z drewna. Dużo wytwarzają też Litwini, Rumuni i Skandynawowie - mówi Karol Fedde, właściciel firmy.

Nie boją się konkurencji
Firma Mazurskie Domy pierwsze domy z litych bali wybudowała 12 lat temu w Niemczech. Później pojawiły się zamówienia z Hiszpanii, Francji, Austrii, wreszcie także z kraju. - Polacy zainteresowali się takimi domami dopiero po 2000 r. Coraz więcej z nas chce żyć bliżej natury. Rośnie też świadomość tego, że domy z drewna nie są zagrożeniem dla bezpieczeństwa, mają odpowiednie zabezpieczenia - zapewnia Marek Kabat z Mazurskich Domów. Połowa zamówień firmy pochodzi z Polski, połowa z zagranicy. Mazurskie Domy nie boją się konkurencji. - Poważnych firm stawiających u nas domy z litych bali jest nie więcej niż pięć, sześć - mówi Kabat.

Jesteśmy wszędzie
W ostatnich latach widać poważny wzrost zainteresowania domami drewnianymi. - mówi Wojciech Nitka -W Polsce budownictwo drewniane nadal stanowi zaledwie kilka procent, podczas gdy w innych krajach Europy jest to kilkadziesiąt procent. Dlatego są firmy, które od kilku lat realizują wyłącznie zamówienia zagraniczne. Naszych domów nie brakuje chyba w żadnym kraju europejskim. Jest to bez wątpienia związane z konkurencyjną ceną. Z naszych informacji wynika, że w kraju co roku powstaje ok. 2500 domów drewnianych. W bazie danych mamy zarejestrowanych 220 firm budujących domy w technologii kanadyjskiej, 130 domy z bali, 120 letniskowe, 30 stawiających domy prefabrykowane, tzw. domy gotowe.

Wojciech Nitka jest założycielem Centrum Budownictwa Szkieletowego, którego celem jest propagowanie i wdrażanie budownictwa drewnianego w naszym kraju. Jest też prezesem Zarządu Stowarzyszenia Dom Drewniany, które zrzesza 40 firm wykonawczych.

Liczba wyświetleń: 4350


 
Komentarze Komentarze do artykułuSkomentuj Dodaj komentarz

Brak komentarzy. Twój komentarz może być pierwszy.

Powrót

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA