DREWNO.PL - Portal branży drzewnej - ogłoszenia
 

Polskie krzesła w europejskich salonach

Rzeczpospolita

Autor: Joanna Cabaj
Źródło: Rzeczpospolita
Data: 2006-01-21


Forte, jeden z największych rodzimych producentów mebli, zarejestrował dwie nowe spółki - we Francji i Hiszpanii. Podobną strategię mają inne firmy z branży

Spółka Forte Iberia w Walencji to dziewiąta spółka zagraniczna Forte. Dzięki niej firma chce w ciągu 3 - 4 lat osiągnąć na rynku hiszpańskim obroty w wysokości 10 - 15 mln EUR. Właścicielem Iberii jest rodzimy producent z Ostrowi Mazowieckiej.

W grudniu ubiegłego roku Forte założył swoją filię w Paryżu. Członek zarządu firmy, Andrzej Korzeb przewiduje, że we Francji firma osiągnie obroty nawet o 10 mln EUR wyższe niż w Hiszpanii.

Zachodnioeuropejskie spółki Forte, nie będą zajmowały się produkcją.

- Koszty w Europie Zachodniej są dużo wyższe niż na Wschodzie. Produkujemy na Ukrainie i w Rosji. W tym roku planujemy rozbudować zakład na Ukrainie, dzięki czemu chcemy potroić wartość produkcyjną tego ośrodka do ok. 15 mln EUR - wyjaśnia Andrzej Korzeb. Zarząd Forte przewiduje, że w 2006 r. firmie uda się przekroczyć 500 mln zł przychodów.

Największe zyski w Europie Zachodniej
Kolejną firmą prowadzącą intensywny eksport jest Grupa Nowy Styl z Krosna, zajmująca się głównie produkcją krzeseł. Rozpoczęła eksport swoich towarów 10 lat temu. Obecnie jej produkty można kupić w ok. 60 krajach. Grupa Nowy Styl założyła w Europie 6 spółek handlowych (Anglia, Francja, Niemcy, Czechy, Słowacja, Węgry) oraz jedną produkcyjną na Ukrainie. Największe obroty eksportowe generują spółki z Niemiec, Francji i Anglii, które łącznie osiągnęły w 2005 r. obroty na poziomie 34 mln EUR.

- Planując wejście na rynek zagraniczny, szukamy lokalnego partnera, który już na tym rynku funkcjonuje, z którym mieliśmy wcześniej kontakty handlowe i zakładamy z nim spółkę - wyjaśnia Krzysztof Duliński z Grupy Nowy Styl.

Producent mebli biurowych Mikomax z Łodzi zadebiutuje w tym roku ze swoją marką na rynku niemieckim. Dzięki eksportowi firma w ostatnich latach znacznie zwiększyła swoje obroty. W roku 2004 wzrosły one o połowę w stosunku do roku 2003, w 2005 o 40 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. W tym roku Mikomax spodziewa się utrzymania tego tempa wzrostu. W roku 2005 zainwestował milion euro w rozwój fabryki w Łodzi, która zatrudnia ok. 200 pracowników. Środki poszły głównie na zakup nowoczesnych maszyn. Mikomax ma jedną spółkę handlową w Holandii oraz kilku dystrybutorów m.in. we Francji, Wielkiej Brytanii, Czechach, na Słowacji. Utrzymujerównież kontakty handlowe z Rosją i Ukrainą. - Największe zyski generują rynki Europy Zachodniej, przede wszystkim krajów Beneluksu, Anglii i Francji - mówi Jerzy Marcinkowski, menedżer ds. eksportu w firmie Mikomax.

Krajowy rynek jest za mały
Osiemdziesiąt procent mebli produkowanych w Polsce jest przeznaczonych na eksport, głównie do krajów Unii Europejskiej, w tym aż 40 proc. do Niemiec. W 2004 r. eksport mebli i innych wyrobów przemysłu drzewnego stanowił ponad 9procent całego eksportu z Polski. Jego wartość wyniosła 6,8 mld USD. To o 1,4 mld USD więcej niż rok wcześniej.

Krajowy rynek jest w stanie wchłonąć zaledwie 20 proc. produkcji mebli. - Podczas gdy w Polsce wydatki na meble wynoszą 20 - 25 euro rocznie na osobę, w Niemczech jest to 300 - 400 euro - mówi Andrzej Korzeb. Jego zdaniem olbrzymi potencjał stanowią też rynki wschodnie. Mieszkaniec Rosji wydaje obecnie 15 - 20 EUR rocznie na meble, ale ta kwota ciągle rośnie.

Liczba wyświetleń: 1163


 
Komentarze Komentarze do artykułuSkomentuj Dodaj komentarz

Brak komentarzy. Twój komentarz może być pierwszy.

Powrót

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA