Okna w cenach sprzed 8 lat

W rozliczeniach podatkowych za ten rok będziemy mogli odliczyć wydatki poniesione na remont mieszkania. W następnych latach nie będzie już tej ulgi. Wiele rodzin przypomniało sobie o tym po wakacjach. Dlatego szybko zwiększa się grupa osób zainteresowanych wymianą okien w swoich mieszkaniach, ale usługa ta realizowana jest z coraz większym poślizgiem.
– Chętnych jest tak dużo, że na realizację indywidualnych zamówień trzeba czekać 6-7 tygodni, czyli dwa razy dłużej niż przed kilkoma miesiącami – mówi Marcin Szymanowski z firmy Sokółka Okna i Drzwi.
Bardzo duży popyt na okna nie powoduje na ogół wzrostu ich cen, ponieważ na naszym rynku jest ogromna konkurencja między producentami stolarki budowlanej.
Dołek, w którym tkwiło budownictwo w ostatnich kilku latach, i ostra konkurencja między producentami spowodowały, że na przykład cena netto najbardziej popularnego typowego okna z Sokółki jest dziś nawet odrobinę niższa niż w 1997 r. i wynosi 979 zł. Przy jego zakupie trzeba doliczyć 22 proc. VAT, ale jeśli okno kupuje się razem z usługą montażową, to VAT wynosi 7 proc.
Także w Stolbudzie Włoszczowa ceny stolarki budowlanej stoją w miejscu od kilku lat.
– Od nowego roku będziemy musieli podnieść ceny naszych wyrobów o 5-10 proc. zarówno w ofercie krajowej, jak i przeznaczonej na eksport. Trudno już bowiem dalej ciąć tylko koszty, aby uzyskać odpowiednią rentowność – tłumaczy Marek Szczęsny, prezes Stolbud Włoszczowa.
(...)
Po trzech kwartałach tego roku produkcja okien i drzwi oraz stolarki związanej z tymi produktami była o 18 proc. mniejsza niż przed rokiem – wynika z danych GUS. Jednak gwałtowny wzrost popytu spowodował, że od września produkcja ta szybko rośnie.

Janusz K. Kowalski - Gazeta Prawna - Gospodarka: Nr 221 (1586)