Świecie: Wysoki zysk dzięki hedgingowi

Komentując wyniki za II kwartał prezes Krzysztof Sędzikowski, mówił, że wyzwaniem dla firmy jest utrzymanie wyników z lat poprzednich, a rezultaty za II półrocze będą zależeć od tego, czy i o ile wzrośnie popyt na produkty firmy na rynkach niemieckim i francuskim.

Jak wynika z raportu opublikowanego wczoraj, średnia ważona cena produktów Świecia wzrosła w III kwartale tego roku o 8% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Spółka tłumaczy tę zwyżkę niską bazą porównawczą: w 2003 r. już na początku III kwartału ceny na rynkach Europy Zachodniej spadły. W komentarzu do raportu zaznaczono natomiast, że na wzrost cen nie miały znaczącego wpływu różnice kursowe. Relacja złotego do euro w III kwartale tego roku była zbliżona do kursu w analogicznym okresie rok wcześniej.

Sprzedaż wytwórcy m.in. tektury falistej wzrosła pod względem ilościowym w omawianym okresie o 6%, czyli o 9,7 tys. ton.

Na przełomie 2003 i 2004 roku Krzysztof Sędzikowski ostrzegał, że na wynikach firmy może się odbić wzrost kosztów pozyskania drewna w związku z podwyżką cen przez Lasy Państwowe. LP tłumaczyły ten krok deficytem drewna.

Jak wynika z opublikowanego wczoraj raportu Frantschachu, koszty wytworzenia wzrosły do 185 mln zł, czyli o ok. 5 mln zł (2,7%). Niewielki wzrost to efekt działań zarządu, który zastąpił polski surowiec importowanym i kupował gotowy półprodukt - czyli celulozę.

Zysk operacyjny Świecia wzrósł w III kwartale o 48,96%, do 72,29 mln zł. 22,5 mln zł z tej kwoty to wynik transakcji sprzedaży środków trwałych, które Frantschach zbył firmom Franpack CEE Świecie i Frantschach IPP Świecie.

Dobry był także wynik działalności finansowej Świecia. Dzięki umacniającemu się złotemu wzrosła wycena niezrealizowanych transakcji zabezpieczających (o 15,8 mln zł), a zrealizowane transakcje pozytywnie podwyższyły wynik o 7 mln zł. Dobrze wpłynęły na niego także wpływy z tytułu sprzedaży udziałów w firmie Franpack CEE Świecie.

W efekcie wynik na działalności gospodarczej Frantschachu wzrósł o 75 mln zł, w porównaniu z III kw. 2003 r., a zysk netto ponaddwukrotnie, do 83,75 mln zł.

Rezultaty papierniczej firmy były zgodne z oczekiwaniami Sebastiana Słomki, szefa analityków w BDM PKO BP. Ze względu na to, że duży wpływ na wynik operacyjny miały zdarzenia nadzwyczajne, a na wynik netto - zyski z transakcji zabezpieczających, zdaniem analityka, należy się spodziewać pogorszenia w 2005r.

Dziś rada nadzorcza spółki wybierze nowego prezesa.