Barlinek na parkiet

Barlinek to znany producent trójwarstwowej deski podłogowej (deska barlinecka), wytwarzanej ze szlachetnych gatunków drewna krajowego, a także z gatunków egzotycznych, wyposażonej w system montażu „barclick”. Zakład produkcyjny w Barlinku jest zlokalizowany w specjalnej strefie ekonomicznej i ma zdolność produkcyjną 4 mln mkw. rocznie. Przewiduje się jego rozbudowę tak, by mógł produkować 6 mln mkw. podłóg rocznie. Ponadto do 2007 roku spółka zamierza uruchomić nowy zakład za granicą o zdolności produkcyjnej 2 mln mkw. rocznie. Temu celowi ma służyć emisja 8 mln akcji.

– Środki z emisji zostaną przeznaczone na wkład własny na budowę kolejnej fabryki, o lokalizacji której oficjalnie poinformujemy w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Najbardziej prawdopodobnymi miejscami są Ukraina i Rosja. Myślimy również o Rumunii w sensie produkcyjnym i sprzedażowym, jednak na pewno nie tam powstanie nasza pierwsza zagraniczna fabryka – mówi Mariusz Gromek, przewodniczący rady nadzorczej Barlinka.

Taki zakład, o potencjale produkcyjnym 2 mln mkw. deski, wymaga nakładów inwestycyjnych w wysokości ok. 130 mln zł. Mniej więcej połowa tej kwoty pochodziłaby z emisji akcji, a pozostała część byłaby sfinansowana z kredytu.

Przy dalszych inwestycjach Mariusz Gromek nie wyklucza możliwości tworzenia spółek, w które wejdą lokalni partnerzy. Wzrost mocy produkcyjnych przekłada się silnie na wyniki finansowe Barlinka. Z ogłoszonej przed kilku dniami prognozy zarządu na najbliższe trzy lata wynika, że spółka zamierza podwoić osiągane wyniki w ciągu tego okresu.

Spółka założyła stabilizację cen drewna na obecnym, wciąż wysokim poziomie. Według jej prognoz, kurs euro utrzyma się w przedziale 3,9–4,1 zł za euro. Realizacja planów wymaga też rozbudowy zakładu w Barlinku oraz powstania fabryki na Ukrainie bądź w Rosji.

Obecnie bezpośrednio oraz poprzez spółkę Barcocapital Investment Ltd aż 99,78 proc. akcji należy do Michała Sołowowa, znanego właściciela dużych pakietów akcji Echa i Cersanitu. Wraz z emisją 8 mln akcji spółki, w publicznej ofercie znajdzie się 14 mln akcji, należących dotąd do dominującego akcjonariusza. Uwzględniając zmiany, jakie nastąpią w wyniku publicznej oferty, udział Michała Sołowowa w akcjonariacie spadnie do ok. 75 proc. Zobowiązał się on, że przez dwa lata nie będzie sprzedawał kolejnych akcji.

– Celem sprzedaży akcji przez Michała Sołowowa było doprowadzenie do większego rozproszenia akcji. Większa oferta wzbudzi też większe zainteresowanie inwestorów – ocenia Mariusz Gromek.

Uwzględniając ambitne prognozy, można dostrzec ogromny potencjał wzrostowy spółki, uzależniony jednak od zrealizowania zamierzeń. Analitycy oferującego akcje DM BZ WBK wyceniają je na 7,10–8,40 zł. Dzisiaj poznamy widełki cenowe oferty.