DREWNO.PL - Portal branży drzewnej - ogłoszenia
 
PRZEMYSŁ DRZEWNY

Stanowisko sektora drzewno-meblarskiego po publikacji raportu o sytuacji branży leśno-drzewnej Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz konferencji ministry Pauliny Hennig-Kloski

OIGPM

Autor:
Źródło: OIGPM
Data: 2025-10-30


Ogłoszony 28 października przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska raport o sytuacji sektora leśno-drzewnego nie oddaje jej rzeczywistego obrazu. Zawarte w nim tezy o „stabilizacji cen”, „wzroście sprzedaży” i „poprawie sytuacji branży” stoją w sprzeczności z obiektywnymi danymi rynkowymi, które jednoznacznie wskazują na głęboki kryzys w sektorze drzewnym i meblarskim – komentują opracowanie Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli i Koalicja na Rzecz Polskiego Drewna. Przedsiębiorcy ubolewają nad tym, że zaprezentowany raport pokazuje tendencyjnie i jednostronnie wybrane „sukcesy” w polityce sprzedaży surowca drzewnego realizowanej przez Lasy Państwowe, zamiast komplementarnego opisu sytuacji w całym sektorze leśno-drzewnym.

Minister Paulina Hennig-Kloska podczas konferncji prasowejMinister Paulina Hennig-Kloska podczas konferncji prasowejFot. MKiŚ

Według raportu Banku Pekao S.A. z września 2025 roku, branża drzewno-meblarska pozostaje jednym z największych przegranych obecnego ożywienia gospodarczego. Średnia zyskowność netto była tu najniższa od lat – w sektorze drzewnym od 2013r., a meblarskim od 2018r. Średnie poziomy wskaźników nie oddają w pełni obrazu trudnej sytuacji sektora - mediana rentowności netto branży drzewnej spadła poniżej 2%, meblarskiej zaś do poziomu 2,3% (najniższego po 2007 roku). Odpowiednio 35% i 30% firm drzewnych oraz meblarskich wykazało w 2024 roku stratę. Siłą rzeczy obniżyła się również aktywność inwestycyjna – impas widoczny jest zwłaszcza w branży drzewnej (spadek nakładów w 2024r. i 1H25 o 31% i 20% r/r, w branży meblarskiej odpowiednio -6% i -13% r/r).

W tym samym raporcie Banku Pekao S.A., dedykowanym branży papierniczej czytamy, iż pomimo wzrostu wolumenów produkcji i eksportu, jej zagregowany wynik finansowy w 2024 roku pogorszył się drugi rok z rzędu (o 18% r/r) i ukształtował o blisko 40% poniżej rekordowego poziomu z roku 2022. Po 2022r. pogorszył się przede wszystkim wynik „surowcowego” segmentu produkcji masy włóknistej, papieru i tektury (PKD 17.1). Była to w tym przypadku pochodna osłabienia popytu na papier w Polsce i całej UE, odbijająca się negatywnie na jego wolumenach sprzedaży i cenach wyrobów. W warunkach silnych wzrostów cen surowców (w tym drewna) i energii oraz płac, branża papiernicza nie była w stanie zredukować kosztów w stopniu wystarczającym do zniwelowania spadku przychodów. W rezultacie jej wynik w 2024 roku był o 70% niższy niż w 2022 roku oraz o 33% niższy od średniej z lat 2010-19.

 

Ceny drewna: stabilizacja tylko w statystykach, nie w realnej gospodarce

Ministerstwo twierdzi, że „w 2024 roku nastąpiła stabilizacja cen drewna”, a średnie ceny – po uwzględnieniu inflacji – „wróciły do poziomu z lat 2018–2021”. Jednak w praktyce „stabilizacja” oznacza stagnację produkcji i brak popytu, ponieważ wielu firm nie stać na zakup tego surowca. 

Ceny wyrobów z drewna w tym papieru i celulozy wróciły do poziomu sprzed pandemii, natomiast ceny surowca w Lasach Państwowych w tym czasie wzrosły. Cena średnia drewna w 2025r. wynosiła 279 PLN/m3 wobec 194 PLN/m3 w 2019r.  – to oznacza wzrost o 85 PLN/m3 czyli o 44%.  Żaden podmiot branży drzewnej nie może uwzględniać inflacji w swoich cenach sprzedaży, gdyż działa na rynku globalnym i wysoce konkurencyjnym. Lasy Państwowe wykorzystują swoją monopolistyczną pozycję i ustalają ceny administracyjnie, narzucają je bez związku z sytuacja rynkową. 

 

Sprzedaż drewna nie rośnie lecz maleje, ponieważ jest za drogie dla polskich firm

Według wyliczeń ministerstwa, w 2024 roku sprzedaż drewna wzrosła o 3,7% r/r mimo moratorium na wycinkę. Branża odpowiada, że wprawdzie w 2024 roku efekt moratoriów i innych ograniczeń był jeszcze nieznaczny, jednak już w 2025r.  i w założeniach na 2026r. przynosi już bardzo odczuwalne skutki.  W roku 2024 sprzedaż drewna wyniosła 40,2 mln m3. W 2025 roku nastąpił spadek do 38 mln m3, a w 2026 na rynek ma trafić jeszcze mniej drewna. To kolejny raz pokazuje, że krajowe firmy są zmuszone do rezygnacji z zakupu drewna, ponieważ polityka cenowa Lasów Państwowych ignoruje potrzeby i możliwości polskiej gospodarki, pogłębiając kryzys w sektorze drzewno-meblarskim. 

 

Eksport do Chin – czy, aby na pewno sukces?

Ministerstwo ogłosiło sukces w ograniczeniu eksportu drewna do Chin. Nie poinformowało jedynie jakie konkretne działania podjęło, aby to osiągnąć. I nic w tym dziwnego, ponieważ nie jest to efekt działań MKiŚ. Spadek importu drewna kłodowanego do Chin w ostatnich trzech latach jest zjawiskiem globalnym wynikającym przede wszystkim ze spowolnienia gospodarki chińskiej, głównie w segmencie budowlanym i wynikającym stąd zmniejszeniu zapotrzebowania na drewno okrągłe.  W dodatku Chiny od 2012 roku zalesiły ponad 77 mln hektarów i wchodzą obecnie w okres intensywnego pozyskania drewna z własnych zasobów.

Ministra Paulina Hennig-Kloska wyjaśniała podczas konferencji 29.10 2025r., że nastąpił jedynie wzrost eksportu surowca dębowego, ponieważ nie było na niego chętnych na rynku krajowym. Branża jest zaskoczona tym tłumaczeniem, ponieważ - jak mówią jej przedstawiciele - dostępność surowca dębowego z roku na rok się zmniejsza i każda ilość dostępna w ofercie Lasów Państwowych jest wykupywana przez firmy przetwórcze z uwagi na rosnący deficyt dęba w Polsce.

Z danych Lasów Państwowych wynika, że to podaż surowca dębowego spada z roku na rok, a popyt nie słabnie, lecz utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Lasy Państwowe wystawiły do sprzedaży (w procedurach PLD i Esystem) na rok 2023 - 348 tys. m3 dęba, na 2024 - 284 tys. m3, a na 2025 już tylko 245 tys. m3. Praktycznie cala masa została sprzedana na poziomie bliskim 99%. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom o wprowadzeniu skutecznych mechanizmów ograniczających wywóz tego surowca, jego eksport wciąż kwitnie i jest w trendzie wzrostowym, co pokazują dane KAS. 

Przemysł drzewny znajduje się w bardzo trudnej sytuacji gdyż jednocześnie musi mierzyć się z coraz mniejszą podażą surowca dębowego a z drugiej strony walczyć z rosnącym eksportem, który nakręca spiralę wzrostu cen.

 

Polityka surowcowa: głęboko nieprzemyślana i groźna dla gospodarki

OIGPM i Koalicja na Rzecz Polskiego Drewna podkreślają, że polityka MKiŚ polegająca na ciągłym ograniczaniu podaży drewna i wyłączaniu kolejnych powierzchni z użytkowania (moratoria, starolasy, lasy społeczne, rezerwaty) ma charakter cenotwórczy i destabilizujący. Działania ministerstwa mają destrukcyjny wpływ na cały sektor i pozbawiają go przewagi konkurencyjnej wobec rynków zewnętrznych, co jest szczególnie odczuwalne w dobie rosnącego importu do naszego kraju mebli z Chin.

-To nie jest transformacja ekologiczna, tylko planowe wygaszanie potencjału jednej z najważniejszych gałęzi polskiego przemysłu. Bez stabilnej, odpowiedzialnej polityki surowcowej sektor drzewny i meblarski może nie przetrwać kolejnych lat w obecnej skali – ostrzega Koalicja na Rzecz Polskiego Drewna.

Branża oczekuje od MKiŚ nie deklaracji pseudo-sukcesów, lecz otwartej debaty o realnym stanie sektora i opracowania strategii stabilnego dostępu do drewna. W przeciwnym razie Polska utraci przewagę, jaką przez dekady budowała w przemyśle drzewnym i meblarskim.

-Oczekujemy racjonalnej, zrównoważonej i wielofunkcyjnej gospodarki leśnej, pozwalającej efektywnie wykorzystywać nasze naturalne zasoby surowca drzewnego przez firmy prowadzące w Polsce działalność gospodarczą. Obecne działania MKiŚ mają negatywny wpływ zarówno na funkcjonowanie firm z sektora leśno-drzewnego, jak i w rezultacie na dochody Skarbu Państwa - podsumowuje Koalicja na Rzecz Polskiego Drewna.

Liczba wyświetleń: 1812


 
Komentarze Komentarze do artykułuSkomentuj Dodaj komentarz

Brak komentarzy. Twój komentarz może być pierwszy.

Powrót

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA