DREWNO.PL - Portal branży drzewnej - ogłoszenia
 
PRZEMYSŁ DRZEWNY

Branża leśno-drzewna protestuje w sprawie EUDR

Drewno.pl

Autor: Dominik Jabłoński
Źródło: Drewno.pl
Data: 2025-10-29


21. października Komisja Europejska przedstawiła wniosek o dokonanie zmian w rozporządzeniu EUDR, który w założeniu ma uprościć procedury dla mniejszych firm oraz częściowo opóźnić stosowanie przepisów. Po analizie treści wniosku, europejskie organizacje reprezentujące branżę leśno-drzewną protestują i wystąpiły z pilnym apelem o odrzucenie propozycji KE, opóźnienie wejście w życie EUDR i podjęcie prac nad urealnieniem wymogów rozporządzenia.

Branża leśno-drzewna protestuje w sprawie EUDRBranża leśno-drzewna protestuje w sprawie EUDRFot. D.Jabłoński

-Propozycje Komisji Europejskiej z dnia 21. października dotyczące wdrożenia Rozporządzenia UE w sprawie wylesiania (EUDR) są całkowicie nieodpowiedzialne. Nie uwzględniają one żadnych uwag wynikających z praktyki gospodarczej i całkowicie rozmijają się z obiecanymi uproszczeniami. Jesteśmy poważnie zaniepokojeni, że tak nierealne i niepraktyczne przepisy podważają wiarygodność Unii Europejskiej - wskazują we wspólnym piśmie do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen narodowe organizacje przemysłu drzewnego z Austrii, Chorwacji, Czech, Francji, Niemiec, Polski, Słowacji, Słowenii, Węgier i Włoch.

Z podobnym wspólnym apelem o „zatrzymanie zegara” i zapewnienie wykonalnego rozporządzenia EUDR wystąpiło 20 europejskich organizacji skupiających branżę leśno-drzewną (m.in EOS, FEP, CEPF, EFIC, EPF, ETTF).

Rada ds. Rolnictwa UE za przesunięciem wejścia w życie EUDR

27. października podczas posiedzenia Rady ds. Rolnictwa UE w Luksemburgu, wyraźna większość państw członkowskich -  w tym Czechy, Polska, Estonia, Bułgaria, Austria i Chorwacja - opowiedziała się za rocznym przesunięciem wejścia w życie EUDR dla wszystkich przedsiębiorstw.

Po posiedzeniu, 40 organizacji sektora drzewnego z Niemiec zwróciło się do niemieckiego rządu i polityków  o odrzucenia propozycji Komisji Europejskiej, odroczenie o rok wejście w życie zapisów EUDR oraz rozpoczęcie intensywnych prac nad urealnieniem jego wymogów. 

-Potrzebujemy jasnej decyzji już teraz. Większość państw członkowskich UE zajęła wyraźne stanowisko podczas Rady ds. Rolnictwa - Niemcy powinny się do niego przyłączyć i zabiegać w Brukseli o przesunięcie terminu do 2027 roku dla wszystkich przedsiębiorstw. Tylko w ten sposób można zapewnić pewność prawa i odpowiedzialnie realizować wspólny cel, jakim jest skuteczna ochrona lasów - mówi Julia Möbus, dyrektor zarządzająca DeSH, niemieckiej organizacji skupiającej przedsiębiorstwa zajmujące się przetwórstwem drewna. 

Zamiast uproszczenia - komplikacje i zwiększenie biurokracji

Według wszystkich tych organizacji, propozycja Komisji Europejskiej - zamiast wprowadzać ułatwienia - jeszcze bardziej komplikuje system i zwiększa obciążenia biurokratyczne. Nadal wymagane byłoby przekazywanie informacji w całym łańcuchu dostaw i produkcji.

-Branża drzewna nie została zrozumiana, a nasze praktyczne propozycje alternatywne po raz kolejny zostały zignorowane. Zapowiadane ulgi dla małych firm nie przyniosą realnych korzyści, ponieważ łańcuchy dostaw są silnie powiązane -  przedsiębiorstwa objęte obowiązkiem raportowania i tak będą musiały żądać dokumentacji od firm zwolnionych z EUDR lub rezygnować z zamówień - ocenia Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego wraz z innymi organizacjami narodowymi.

-Niestety, obecny projekt Komisji okazuje się najgorszym scenariuszem dla branży drzewnej, bo zamiast planowanych uproszczeń propozycje wiążą się w praktyce z dodatkowymi obowiązkami, powodują poważne zakłócenia dla przedsiębiorstw i na zaledwie dziesięć tygodni przed planowanym wejściem w życie przepisów są już niewykonalne. Choć popieramy cel, jakim jest wyeliminowanie wylesiania, to jednak Komisja swoimi pospiesznymi zmianami naraża na szwank całą europejską branżę drzewną. Bez rocznego przesunięcia dla wszystkich firm grozi nam biurokratyczny i gospodarczy chaos - wskazuje Julia Möbus z DeSH.

Zdaniem organizacji branżowych, obecne działanie Komisji Europejskiej niszczy zaufanie przedsiębiorców do instytucji politycznych i pozbawia ich pewności planowania.

Szczególnie problematyczne dla branży jest połączenie różnych terminów rozpoczęcia obowiązywania regulacji dla właścicieli lasów z nowym, przewidzianym obowiązkiem przekazywania wszystkich numerów referencyjnych i identyfikacyjnych w całym łańcuchu dostaw.  

Nowe propozycje KE wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie tylko nie odraczają wejście w życie rozporządzenia, ale istotnie zmieniają treść obowiązujących przepisów bez zapewnienia czasu na ich wdrożenie. Większość państw członkowskich wciąż nie przyjęła krajowych aktów wykonawczych ani nie wyznaczyła organów nadzoru, a sama Komisja przyznaje, że system informatyczny nie jest gotowy. 

Propozycja KE nie odzwierciedla bowiem rzeczywistości operacyjnej rynku, w którym średnie i duże przedsiębiorstwa rutynowo współpracują z małymi i mikroprzedsiębiorstwami w ramach zintegrowanych łańcuchów dostaw. W rezultacie wprowadzenie różnych dat stosowania - z obowiązkiem przestrzegania przepisów przez duże i średnie przedsiębiorstwa od 30 grudnia 2025r. oraz z dodatkowym rokiem dla małych i mikroprzedsiębiorstw - nie ma znaczenia. W praktyce wszyscy operatorzy zmuszeni zostaną do rozpoczęcia stosowania przepisów w tym samym czasie. Wzajemne powiązania firm w ramach łańcucha wartości sprawiają, że proponowane odroczenie jest iluzoryczne, ponieważ mniejsze podmioty będą musiały natychmiast dostosować się, aby utrzymać relacje handlowe.

Według branży, planowane przesunięcie terminu obowiązywania EUDR wyłącznie dla mikro- i małych przedsiębiorstw w leśnictwie niesie ryzyko poważnych zakłóceń w łańcuchu dostaw. Duzi właściciele lasów i cała branża zajmująca się przetwórstwem drewna nadal musieliby przestrzegać wymogów EUDR i przekazywać numery referencyjne już od 30. grudnia 2025r. To prowadziłoby do poważnych zakłóceń konkurencji ze szkodą dla małych właścicieli lasów i pogłębiłoby problem zaopatrzenia europejskiej branży drzewnej w rodzimy surowiec. Z kolei dla firm przetwórczych realizacja wymogów związana z wymogiem śledzenia łańcuchów dostaw oznacza konieczność przekazywania swoim klientom nawet kilku tysięcy numerów referencyjnych przy każdej dostawie. 

Biurokratyczny potwór bez korzyści ekologicznych

-Oczekiwanie, że przedsiębiorstwa będą gotowe do natychmiastowego przestrzegania rozporządzenia, które zostało w pośpiechu renegocjowane zaledwie kilka tygodni przed wejściem w życie, jest nierealistyczne i nie do przyjęcia. W rzeczywistości większość dużych przedsiębiorstw działających w dalszych etapach łańcucha dostaw nie będzie w stanie ponownie dostosować swoich systemów informatycznych, które zostały zaprojektowane do współpracy z platformą TRACES, podczas gdy małe i mikroprzedsiębiorstwa będą musiały zmierzyć się ze znacznie większą liczbą numerów referencyjnych DDS, które będą się kumulować wzdłuż łańcucha wartości. Operatorzy działający w dalszych etapach łańcucha dostaw - niezależnie od wielkości - napotkają problemy z przestrzeganiem nowych zasad, które w najlepszym przypadku zostaną przyjęte zaledwie kilka dni przed wejściem rozporządzenia w życie - wskazuje w swoim apelu EOS (Europejska Organizacja Przemysłu Tartacznego).

-To biurokratyczny potwór bez korzyści ekologicznych - podkreśla Julia Möbus wskazując na konieczność zaciągnięcia "hamulca awaryjnego" w sprawie EUDR. 

-Nasze sektory nadal borykają się z poważnym brakiem przejrzystości i pewności prawnej, co stoi w sprzeczności z podstawowym prawem gwarantowanym przez prawo UE i pozostaje niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania przedsiębiorstw, ich konkurencyjności i zdolności inwestycyjnych. Dlatego wzywamy Komisję Europejską do wprowadzenia mechanizmu „zatrzymania zegara”, który umożliwi decydentom politycznym przeprowadzenie właściwej i kompleksowej oceny wpływu oraz wdrożenia rozporządzenia. Taka ponowna ocena powinna mieć na celu zidentyfikowanie rzeczywistych środków upraszczających oraz uczynienie obowiązków wynikających z EUDR rzeczywiście wykonalnymi, przy jednoczesnym pełnym zachowaniu uzasadnionego celu środowiskowego rozporządzenia, jakim jest walka z wylesianiem - celu, który sygnatariusze niniejszego oświadczenia zdecydowanie popierają - wskazuje EOS.

Konieczne zmiany w EUDR

Zdaniem przemysłu drzewnego konieczne jest co najmniej 12-miesięczne odroczenie wejścia w życie przepisów dla wszystkich firm. Co więcej, przedsiębiorcy uważają, że w obecnym kształcie EUDR nie może być wdrożony w sektorze drzewnym w sposób ani prawnie bezpieczny, ani ekonomicznie wykonalny. Według nich istnieją trzy konstruktywne rozwiązania:

  • Niewprowadzanie w życie i uchylenie EUDR,
  • Wprowadzenie w ramach EUDR kategorii „brak ryzyka” („No-Risk Category”) - zgodnie z zasadą „No Risk = No Documentation”, z naciskiem na rynek wewnętrzny Unii Europejskiej  i swobodny przepływ towarów,
  • Ograniczenie obowiązku dokumentacji wyłącznie do pierwszego wprowadzenia produktu na rynek, bez dalszych wymogów w łańcuchu dostaw.

Liczba wyświetleń: 873


 
Komentarze Komentarze do artykułuSkomentuj Dodaj komentarz

Brak komentarzy. Twój komentarz może być pierwszy.

Powrót

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA