Unibep odkłada opcję sprzedaży Unihouse na półkę

Unihouse SA  jest producentem budynków modułowych o konstrukcji drewnianej. Zajmuje się ich projektowaniem, wykonawstwem i montażem. Główne rynki sprzedaży obejmują kraje skandynawskie i Niemcy. W 2023r. spółka osiągnęła przychody w wysokości 223,881 mln zł oraz zanotowała stratę netto na poziomie 44,699 mln zł (w 2022r. odpowiednio 223,279 mln zł oraz 35,585 mln zł straty netto)

Przeprowadzony przez zarząd Unibep proces analiz możliwych scenariuszy pozyskania potencjalnego inwestora dla Unihouse SA oraz wyrażone wstępnie i warunkowo zainteresowanie przeprowadzeniem takiej transakcji wskazały, że w aktualnych uwarunkowaniach ekonomicznych i rynkowych uzyskana cena sprzedaży nie byłoby satysfakcjonujące dla Unibep SA.

Wobec powyższego podjęto decyzję o pozostawieniu spółki Unihouse w ramach grupy kapitałowej Unibep oraz działanie nad jej dalszym rozwojem, w tym na nowych segmentach rynku, na których istnieją realne perspektywy rozwoju. Spółka ma koncentrować się na działaniach wspierających jej rentowność oraz rozwój, w tym w szczególności na rynku krajowym.

Jak wskazano w komunikacie rada nadzorcza i zarząd Unibep SA nie wykluczają ewentualnego wznowienia w przyszłości działań w kierunku sprzedaży akcji Unihouse.

-Spółka zbudowała potencjał na rynku norweskim, a główną przyczyną jej problemów stały się z jednej strony trudna sytuacja rynkowa po pandemii, a z drugiej – spadający kurs korony norweskiej, ale też rosnące koszty specjalistycznego frachtu i ogólne spowolnienie gospodarcze na tamtym rynku. Negatywna dla naszego eksportu zmiana kursu walutowego korony i jej osłabienie wobec złotego w stosunku do 2022r. prawie o 30% spowodowały, że rentowność biznesu została poważnie zachwiana. Firma próbowała sił w Niemczech, ale tam nastała recesja, która już trwa drugi rok. - powiedzial Andrzej Sterczyński, prezes Grupy Unibep, w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".

-Polski rynek za to zaczyna mieć potencjał. Tutaj np. wojsko jest interesującym sektorem – obecnie budujemy budynki koszarowe w Tomaszowie Mazowieckim dla Rejonowego Zarządu Infrastruktury w Bydgoszczy, właśnie w technologii modułowej. Pewnym potencjałem jest budownictwo mieszkaniowe – jak Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe (SIM). Sporo też do zrobienia jest na terenach popowodziowych. Przy sprzyjających okolicznościach, gdyby decydenci uelastycznili swoje wyobrażenie i byli bardziej otwarci na zaakceptowanie jako optymalne rozwiązań modułowych z drewna, budownictwo takie mogłoby się fantastycznie rozwijać, jak przez lata w Niemczech. Jest to ważne także z innego powodu. Unihouse – i generalnie rynek – bazuje na relatywnie niewielkich, krótkich zleceniach. Moduły w drewnie nie są więc produkcją seryjną, a to wpływa na niską wydajność kosztową. Jeśli więc pojawią się kontrakty na dużą skalę, można będzie starać się wystandaryzować naszą ofertę, dokonać pewnej seryjności produkcji, a to w znakomity sposób wpłynie na spadek jednostkowego kosztu wytworzenia. - wskazał Sterczyński.