Partyjne tartaki

Przekształcenie WT Witar z przedsiębiorstwa państwowego w spółkę Skarbu Państwa daje firmie potencjalnie większe możliwości wyjścia z trudnej sytuacji finansowej. Czy jednak nowy, zawiązany z SLD prezes to rzeczywiście nowa jakość w zarządzaniu przedsiębiorstwem?

Komisarz Grześkowiak
Witar objęty został nadzorem komisarycznym w 2001 roku, gdy firma zaczęła się borykać z poważnymi trudnościami ekonomicznymi. W lipcu 2002 roku zarządcą komisarycznym został Paweł Grześkowiak, przewodniczący poznańskiej rady miejskiej SLD. Miał poprawić złą sytuację przedsiębiorstwa. Niestety, kondycja finansowa Witaru ciągle wygląda fatalnie. Tylko w pierwszym kwartale tego roku tartaki poniosły blisko milion zł strat. Z tą opinią nie zgadza się P. Grześkowiak:
- Przedsiębiorstwo państwowe zostało przekształcone w spółkę akcyjną, sprzedaż przedsiębiorstwa wzrosła (głównie eksportowa), koszty funkcjonowania zostały obniżone. Pozostawiam więc firmę w dużo lepszej sytuacji niż gdy ją zastałem.

Wiele pytań pozostawia także kwestia zadłużenia przedsiębiorstwa. Wierzycielami Witaru są m.in.: banki, Dyrekcji Lasów Państwowych i Agencja Rozwoju Przemysłu. Wiele kontrowersji wzbudziły ruchy personalne w samej firmie. Według naszych informacji Grześkowiak zwolnił ludzi niewygodnych (nie związanych z SLD) i zwiększył liczbę zatrudnionych w centrali firmy, głównie o młodych działaczy Sojuszu.

Paweł Grześkowiak broni się jednak podkreślając, że zmiany kadrowe wynikały z oszczędności i z przejęcia na stan Centrali Witaru pracowników jej jednostek organizacyjnych. Zastanawiające jest polityczne tło przemian w Witarze. O tym, że przedsiębiorstwo związane jest z SLD Gazeta Poznańska informowała już wcześniej. Współpraca zaczęła się w czasie ostatnich wyborów samorządowych. W ich czasie kawiarenka sojuszu i Unii Pracy oraz sztab wyborczy mieścił się na parterze w budynku Witaru przy ulicy Ratajczaka 19 w Poznaniu.

W tym mniej więcej okresie zarządcą komisarycznym Witaru został Paweł Grześkowiak. Dlaczego teraz, w momencie wprowadzania przygotowanego przez niego planu restrukturyzacyjnego, zrezygnował?

Jakie cele?
- Cele, które sobie założyłem zostały już osiągnięte. Ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przewiduje możliwość niewyrażenia zgody przez Dyrektora przedsiębiorstwa na pełnienie funkcji Prezesa Zarządu spółki powstałej z przekształcenia przedsiębiorstwa państwowego w spółkę Skarbu Państwa, z tej też możliwości skorzystałem - wyjaśnia P. Grześkowiak. W tej sytuacji, po przekształceniu zakładu w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa, pierwszym prezesem został, bliżej nieznany działacz wielkopolskiego SLD, Grzegorz Kowalczyk. (powinno być Grzegorz Karolczyk - przyp. DREWNO.PL) Obecnie jest on doradcą ministra zdrowia. Jak dowiedzieliśmy się w Ministerstwie, o tym czy Kowalczyk (powinno być Karolczyk - przyp. DREWNO.PL) będzie się mógł skupić wyłącznie na zarządzaniu przedsiębiorstwem, zadecyduje ostatecznie minister.

Związki z zarządem
Szefowie związków zawodowych Fabryki Parkietów w Biadkach odmawiają komentarza w sprawie zmian kadrowych w "Witarze”.
- Podpisaliśmy oświadczenie, w którym zobowiązaliśmy się, że nie będziemy udzielać informacji mediom bez uzgodnienia wspólnego stanowiska z zarządcą komisarycznym "Witaru" - powiedziała Emilia Cybińska, przewodnicząca NSZZ Solidarność Fabryki Parkietów Biadki. NETA